"Ranczo" to kultowy serial Telewizji Polskiej, który lata temu zgromadził wokół siebie niemałą rzeszę fanów. Produkcja zadebiutowała w 2006 roku. Przez dziesięć lat powstało dziesięć sezonów serialu. Każdy z nich cieszył się niesamowitą oglądalnością. Mimo że nowe odcinki nie trafiają do emisji, to najwierniejsi fani mogą zaspokoić się powtórkami. Z pewnością wielu z nich zastanawia się, co dziś słychać u aktorów wcielających się w poszczególne postacie. Sprawdziliśmy, jak się ma serialowy Pietrek. Dziś zarabia na życie inaczej.
Piotr Pręgowski imał się w życiu różnorodnych zajęć. Początkowo był związany ze sportem, konkretnie sztukami walki. Następnie zdobył tytuł technika mechanika, dopiero później wziął się za aktorstwo. Najpierw dostał nieliczne i mało znaczące role. Przełomem w jego karierze była postać słynnego Pietrka z "Rancza", lokalnego muzyka i męża Joli (Elżbieta Romanowska).
Ostatnio głośno było o groźnym wypadku z jego udziałem. Wszystko wskazuje na to, że Piotr Pręgowski zdążył już do siebie dojść po zdarzeniu i wrócił do codzienności. Czym się zajmuje? Jak podaje "Super Express", aktor cztery lata temu osiągnął wiek emerytalny, ale ani myśli o porzuceniu pracy. Okazuje się, że Piotr Pręgowski występuje na weselach i innych imprezach okolicznościowych. Sezon wiosenny i letni jest dla niego na wagę złota. "Zaczyna się dla mnie sezon żniw letnich. Imprezy miejskie, lokalne, dożynki, wesela. Aktor na weselu? Dlaczego nie! To genialne, eleganckie imprezy, które w niczym nie przypominają już obskurnej remizy z czasów PRL-u" - stwierdził.
Później padło pytanie o zarobki w branży muzycznej. Piotr Pręgowski odparł, że nie może narzekać, ale na pewno nie zamierza się przechwalać, ani afiszować. "Jestem zadowolony, tyle mogę powiedzieć. Warto pochylić się nad każdym groszem. Na pewno nie złapiecie mnie na ulicy z torebką za 160 tysięcy ani na plaży w stringach z kawałkami brylantów między pośladkami" - skomentował z nutą ironii.
"Ranczo" latami biło rekordy oglądalności. Widzowie wprost pokochali barwne i nietuzinkowe postacie. Jedną z nich była Wioletka, która prowadziła lokalną restaurację. W jej rolę wcielała się Magdalena Waligórska. Aktorka aktywnie działa w mediach społecznościowych. Niedawno wspominała razem z fanami rolę w serialu. Zamieściła stare zdjęcie z tamtych lat, w charakterystycznym różowym wdzianku i zachęciła ich do wymyślenia, jak najbardziej pasującego podpisu. Wygląda na to, że przypadło im to do gustu. "Bo co, bo jak jestem mężatką i w ciąży to już różowego szlafroczka nie wypada zakładać?", "Ja jeszcze takiego dużego brzucha nie mam, żeby mi cały świat zasłaniał" - pisali w komentarzach. Zobacz też: "Ranczo". W tym domu mieszkał wójt. Internautka pokazała, jak dziś wygląda słynna posiadłość.