"Siostry wielkiej wagi". Amy Slaton szaleje na zakupach. "Wyglądasz niesamowicie"

Amy Slaton znana z programu "Siostry wielkiej wagi" ostatnio wyznała, co sprawia, że jest szczęśliwa. Jak się okazało, uwielbia robić zakupy.

Amy i Tammy Slaton to siostry, które dały się poznać w programie TLC. Show "Siostry wielkiej wagi" zyskało ogromną popularność w Stanach Zjednoczonych. Kobiety przez wiele lat zmagały się z otyłością, co spowodowało poważne problemy ze zdrowiem. Tammy początkowo ważyła ponad 300 kilogramów. Obecnie jest po operacji zmniejszenia żołądka i radzi sobie coraz lepiej. Amy z kolei od początku była zdeterminowana, aby zrzucić zbędne kilogramy. Fani programu wciąż chętnie obserwują losy obu kobiet za pomocą mediów społecznościowych.

Zobacz wideo Ewa Chodakowska rusza z nową misją. Będzie odchudzać dzieci. "Jest problem"

Amy Slaton opowiedziała, co sprawia, że czuje się szczęśliwa

Amy Slaton jest bardzo aktywna na platformie TikTok. Zebrała już prawie 200 tysięcy obserwatorów. Często dodaje filmiki na temat swojego prywatnego życia. Ostatnio zaproponowała fanom, aby zadawali jej pytania. Jeden z użytkowników zastanawiał się, co tak naprawdę sprawia, że jest szczęśliwa. "Moja dwójka wspaniałych dzieci i terapia detaliczna. Dzięki temu czuję się świetnie" - odpowiedziała w nagraniu. Termin odnosi się do regularnych zakupów, które mogą poprawiać humor i stać się swego rodzaju "lekiem na całe zło".

Amy stwierdziła, że kupowanie ubrań pomaga jej czuć się lepiej. Przy okazji pochwaliła się nowymi nabytkami. Były nimi koszulka i czapka z daszkiem z nadrukami drużyny Chicago Bulls. "Nie znam się na sporcie, ale i tak mi się podobają. Zakupy - to moja odpowiedź" - dodała Amy. Obserwatorzy kobiety przyznali, że nie mogą się z nią nie zgodzić. "Mam dokładnie tak samo z zakupami", "To prawda, wyglądasz świetnie", "Wyglądasz niesamowicie"  - czytamy w komentarzach. 

Tammy Slaton w nowej odsłonie

Droga Amy do wymarzonej sylwetki była zdecydowanie krótsza niż jej siostry. Tammy zmagała się z tak zwanym efektem jojo. Z tego powodu jej operacja ciągle była przesuwana. Kobieta doszła do takiego momentu, w którym nie mogła funkcjonować bez wąsów tlenowych, z uwagi na poważne problemy zdrowotne. Ostatnio jednak pokazała, że ten etap w jej życiu należy do przeszłości. Niedawno opublikowała zdjęcia, na których widać, że może już oddychać samodzielnie. Obserwatorzy byli z niej dumni. "Jestem pod wrażeniem twojej pracy nad sobą. Tak trzymaj!", "Wyglądasz świetnie. Od dawna obserwuję twoją transformację" - czytamy w komentarzach. ZOBACZ TEŻ: "Siostry wielkiej wagi". Amy pokazała się bez filtra. Tak wygląda jej cera. To rzadki widok

Więcej o: