Marta wzięła udział w ósmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Była pierwszą uczestniczką telewizyjnego show, która przed kamerami wystąpiła z dzieckiem, dwuipółletnim wówczas Rysiem. 39-latka z okazji Dnia Dziecka pokazała zdjęcie swojej pociechy na Instagramie. Od czasu emisji show w TVN-ie sporo wyrósł.
"Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka. Każdy z nas jest trochę dzieckiem" - napisała Marta. Na zdjęciu widzimy jej syna Ryszarda pałaszującego lody. Uczestniczka w przeszłości przyznała, że dziecko ma świetny kontakt ze swoim ojcem. Podkreśliła, że jest to dla niej bardzo ważne. "Tak, mają świetny kontakt! Spotykają się regularnie i bardzo się kochają. Dla mnie jako dla mamy jest to bardzo ważne, żeby jak najwięcej czasu mogli spędzać razem. Mimo tego, że z byłym partnerem nie jestem, jest on bardzo potrzebny mojemu synowi" - mówiła swego czasu Marta.
Marta pochodzi z Międzybrodzia Bialskiego i ma 38 lat. Mieszkała w Holandii, ale jakiś czas temu zdecydowała się wrócić do Polski, gdzie żyje z babcią i kuzynką. W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" wyjaśniła, że zarządza biurem i dokumentacją. Przypominamy, że Marta została dopasowana do Maćka. Para uchodziła za najbardziej kontrowersyjną w ósmej edycji show. Już od samego początku pojawiły się sygnały, że eksperci tym razem zupełnie się nie spisali. Kolejne odcinki ślubnego show TVN tylko utwierdziły widzów w przekonaniu, że ten związek nie miał najmniejszych szans na przetrwanie. Swoją opinią na ten temat podzielił się znany z aktywności na TikToku psycholog Maciej Gałowicz. Jego spostrzeżenia możecie przeczytać tutaj.
Widzowie dość sceptycznie podchodzili do pomysłu pokazywania syna uczestniczki w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". O udziale uczestniczki w programie wypowiedziała się Anita Szydłowska. Chociaż tancerka przyznała, że kibicuje bohaterce programu, to niepokoi ją udział dziecka w eksperymencie. Szydłowska dość obszernie wyjaśniła swoje stanowisko.