Program "Diabelnie boskie" to nowość na antenie TTV. Formułą przypomina popularne "Królowe życia". Występują w nim także bohaterki znane z kontrowersyjnego show, Izabela Macudzińska, Laluna oraz Julia von Stein. Projektantka trumien pochwaliła się ostatnio luksusowym prezentem, który otrzymała od ojca.
Program "Diabelnie boskie" pokazuje luksusowe życie pięciu uczestniczek. Jedną z nich jest Julia von Stein. Była "królowa życia" pochodzi z bogatej rodziny, która prowadzi przedsiębiorstwo pogrzebowe. Niedawno bohaterka nowego show pochwaliła się luksusowym samochodem, który sprawił jej ojciec. Celebrytka nie była jednak zadowolona z koloru auta i postanowiła, że oklei go na różowo.
Mój tata nie jest wylewnym mężczyzną. Dla mojego taty łatwiej jest pójść do salonu, kupić samochód i wręczyć mi go. To znaczy to samo, jakby normalny rodzic powiedział mi: "Julia, córeczko, jestem z ciebie dumny" - wyznała przed kamerą.
Jak się okazuje, drogie prezenty nie mogą zastąpić jednak bliskości. Julia przyznała, że wolałaby usłyszeć, że jej ojciec ją kocha niż dostać w prezencie luksusowe auto. Celebrytka zdradziła, że nigdy jeszcze nie usłyszała tych słów od taty.
Gdybym miała wybrać, czy tata ma mi kupić tego Mercedesa, czy powiedzieć mi, że mnie kocha, wybrałabym, że mnie kocha, ponieważ te słowa nigdy w życiu nie padły z jego ust - powiedziała.
Julia von Stein dała się poznać szerszej publiczności dzięki występom w "Królowych życia". Bohaterka show TTV ma niecodzienne zajęcie. Od kilku lat pomaga w prowadzeniu rodzinnego przedsiębiorstwa pogrzebowego, w którym zajmuje się projektowaniem trumien. Gwiazda "Diabelnie boskich" zapewnia, że pomimo bogactwa, pozostaje skromną i wrażliwą dziewczyną. Nie przeszkadza jej to jednak chwalić luksusowym życiem na Instagramie, gdzie zgromadziła już niemal 100 tysięcy internautów. ZOBACZ TEŻ: Daniel Radcliffe został ojcem. Kim jest jego ukochana, Erin Drake? Poznał ją na planie