"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler była zachwycona pizzą ze śmierdzącej deski. "Jest fantastyczna"

Magda Gessler tym razem gościła w "Czterech Pancernych". Mocno militarny charakter lokalu nie spodobał się królowej kulinariów, ale była mile zaskoczona niektórymi daniami. Za to kuchnię niemal rozniosła. Wszystko przez brudną deskę.

Magda Gessler była zniesmaczona, kiedy z "Kuchennymi rewolucjami" przyjechała do Biedruska i ujrzała restaurację w barwach moro. Budynek wymalowany był w stylu wojskowego munduru. Wszystko przez znajdujący się nieopodal poligon. Niestety, żołnierze rzadko zaglądali do lokalu. Sławna restauratorka nie żywiła zbytnich nadziei, widząc kartę dań, lecz sama była zaskoczona wysoką jakością potraw. Później jednak zrobiła demolkę.

Zobacz wideo Sylwia Peretti chciała wyjaśnić z Magdą Gessler nieudane "Kuchenne rewolucje": Powiedziała, że już zakończyliśmy nagrania

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler ze zdziwieniem podziwiała potrawy. Na kuchni zrobiła pobojowisko

Magda Gessler nie bawi się w zbytnie subtelności, jeśli chodzi o ocenę restauracji, które ratuje. Kiedy stanęła przed lokalem "Czterech Pancernych", myślała, że to bunkier.

Czy to poligon, czy knajpa? - zapytała, dodając po wejściu do środka - A jednak knajpa. No nie wiem, czy to będzie dla mnie dobry wieczór. To miejsce wygląda dziwnie - oceniła.
'Kuchenne rewolucje'. Magda Gessler była zaskoczona miejscem, do którego przyjechała
'Kuchenne rewolucje'. Magda Gessler była zaskoczona miejscem, do którego przyjechała fot. 'Kuchenne rewolucje'/Player.pl

Właściciel restauracji był wielkim fanem serialu "Czterej Pancerni i pies", ale to nie przekonało restauratorki. Jednak po przeczytaniu menu pochwaliła ładną kartę i ambicję kucharza. Strażniczka czystości wyciągnęła chusteczkę - zgodnie z podejrzeniami stolik nie był idealnie wypucowany. Gessler skrytykowała przystawkę, uznając, że smalec z dodatkami jest zbyt drogi - 21 zł uznała za rozbój. Szybko nastąpił przełom.

No, proszę państwa, kwaśnica jest lepsza niż w Zakopanem - pochwaliła zupę.

Burger również był smaczny. Pizza także wypadła nieźle. Była jednak podana na wysłużonej drewnianej desce.

Wygląda dobrze. Ale śmierdzi ta deska, aż... obrzydliwość. Dla mnie ta pizza jest fantastyczna. Deska jest strasznie brudna, czuć ją. Sama koncepcja pizzy jest cudowna - powiedziała Magda Gessler.
'Kuchenne rewolucje'. Magda Gessler była zachwycona pizzą, ale powąchała deskę i się zaczęło
'Kuchenne rewolucje'. Magda Gessler była zachwycona pizzą, ale powąchała deskę i się zaczęło fot. 'Kuchenne rewolucje'/Player.pl

Później wkroczyła do kuchni, gdzie zrobiło się jeszcze mniej przyjemnie. Restauratorka zabrała się za demolkę półek w kuchni. Po latających płytach i deskach ogłosiła rewolucję. Przechrzciła miejsce w bistro Kolorowe wazy - waza miała być symbolem zjednoczenia ludzi przy wspólnym stole. W lokalu zagościły różne kolory. Popisowymi daniami okazały się śledzie, fasolka po bretońsku oraz kotlety mielone z jeleniem, prawdziwkami i serem.

'Kuchenne rewolucje' w Biedrusku Magda Gessler zaczęła od demolki w kuchni
'Kuchenne rewolucje' w Biedrusku Magda Gessler zaczęła od demolki w kuchni fot. 'Kuchenne rewolucje'/Player.pl

Właściciele zdali egzamin na piątkę z plusem. Po kilku tygodniach od "Kuchennych rewolucji" okazało się, że dania są tak samo smaczne, jak na początku. Nowe odcinki programu można oglądać w każdy czwartek na antenie TVN lub platformie Player.

Więcej o: