"Love Island". Doda dołączyła do krytykujących Adama. Krótko i na temat

Za nami kolejny odcinek "Love Island". W nowym sezonie nie brakuje kontrowersyjnych uczestników. Nie da się ukryć, że jednym z nich jest Adam. Bohater ponownie zdecydował się na zmianę pary i obecnie tworzy duet z Olą. Choć oboje od razu się sobie spodobali, internauci są oburzeni wymysłami islandera. Sprawę skomentowała nawet Doda. Czym podpadł tym razem?

"Love Island". Na wyspie miłości zaczyna się robić gorąco

Wielu widzów "Love Island" uważa, że Adam źle traktuje kobiety. Od kiedy dołączył do programu, jego zachowania są szeroko komentowane. Ze strony internautów pojawiły się nawet głosy, aby wyrzucić uczestnika z randkowego show. Pomimo tego bohater nie przestaje zaskakiwać. W ostatnim odcinku zdecydował się na zmianę pary i obecnie jego partnerką jest Ola. Kobieta brała już udział w czwartej odsłonie "Love Island". Choć dopiero co pojawiła się w dziewiątym sezonie, już zdążyła zaliczyć kłótnię z Alicją.

"Love Island". Doda skomentowała zachowanie Adama

Adam zaczął się zastanawiać nad sensem bycia w parze z Olą. Pochopnie stwierdził, że zanim dołączyła do uczestników, w programie nie było żadnych kłótni. Doszedł do wniosku, że w takim razie to Ola sprowokowała konflikt. Adam wziął stronę Alicji i zaczął ośmieszać swoją partnerkę przy pozostałych osobach. To jednak nie koniec. Islander poszedł o krok dalej i wręczył Oli czerwoną flagę, która miała odzwierciedlać jej rzekome złe zachowanie. Po wszystkim porozmawiał z nią na osobności i wyznał, że na dłuższą metę nie widzi sensu tej relacji. Po emisji odcinka na Instagramie zawrzało. Widzowie krytykowali całą akcję w komentarzach w mediach społecznościowych. Głos zabrała nawet Doda, która jest fanką randkowego show.

Adam, znajdziesz jeszcze małe dziesięć centymetrów do nowego tatuażu. Żal - napisała piosenkarka.

Nie da się ukryć, że większość fanów była zażenowana postępowaniem Adama w programie. 

Co sądzicie o zachowaniu Adama z "Love Island"?

ZOBACZ TEŻ: "Love Island". Ola i Łukasz muszą podjąć ostateczną decyzję. Na wyspie poleją się łzy. "Wolę opuścić willę"