Anna Małysa wystąpiła w drugiej edycji "Farmy", dzięki temu dała się poznać widzom i zgromadziła grono fanów. Przygodę z programem rozpoczęła z przytupem. Fani zacięcie komentowali jej zażyłą relację z innym uczestnikiem. Choć uczucie zapowiadało się obiecująco, to ukochany nie zdecydował się oddać jej immunitetu. Doszło do kłótni, ale para zdążyła już zakopać topór wojenny. Jakiś czas temu uczestniczka show zdradziła na Instagramie, że pobyt na "Farmie" nie należał do najprzyjemniejszych. Wyznała, że przechodziła terapię. W najnowszych odcinkach możemy zauważyć, że inni nie darzą jej zbytnią sympatią.
"Farma" nagrywana jest z wyprzedzeniem. W związku z tym obecnie w telewizji Polsat możemy śledzić losy bohaterów zbliżających się do finału. Atmosfera jest bardzo napięta. W 33. odcinku programu emocje znowu sięgnęły zenitu. Na "Farmie" pojawiły się prowadzące - Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska. Miały do przekazania kolejne zadanie, w którym trzeba było wykazać się dobrą pamięcią. Rywalizacja o immunitet gwarantowała awans do finałowego tygodnia. "Młoda" okazała się być lepsza od Gabriela, co dało jej sporą przewagę. Z kolei Paweł kompletnie nie mógł sprostać roli farmera. Pokonały go kozy, których nie mógł okiełznać. W rezultacie zwierzęta zaczęły wyjadać uczestnikom kartofle.
Natomiast Anna Małysa ma kolejne powody do zmartwienia. Gołym okiem widać, że Ula i "Młoda" nie są po jej stronie. Być może czują zagrożenie i zawarły spisek przeciwko rywalce. To może oznaczać tylko jedno. Uczestniczka już niedługo może być na zagrożonej pozycji.
Śledzicie losy bohaterów programu? Premierowy odcinek "Farmy" zostanie wyemitowany już 16 lutego o godzinie 20:00 na antenie Polsatu.