Klaudia Nieścior zyskała sympatię widzów dzięki udziałowi w 11. edycji "Top Model". 22-latka w programie opowiedziała poruszającą historię o dorastaniu w domu dziecka, a na wybiegach i podczas sesji radziła sobie na tyle dobrze, że wygrała show. Wielu widzów zarzucało modelce, że nie ma ona typowo wybiegowej urody, a uroku odejmują jej powiększone usta. Klaudia chyba posłuchała tych głosów.
Na Instagramie Klaudia przyznała, że zrezygnowała z dalszego powiększania ust. Poszła nawet o krok dalej i rozpuściła kwas hialuronowy, który czynił jej wargi bardziej wydatnymi. Nieścior pokazała, jak wygląda w takim naturalnym wydaniu.
Dziś rano byłam u pana doktora, rozpuszczałam usta. Wygląda to tak, jakbym ubrudziła się jagodzianką. Nie mogę się do siebie przyzwyczaić, mam takie malutkie usta. Ale wiem, że się przyzwyczaję. Zrobiłam to! Już długo się do tego zbierałam. (...) Czuję się taka naturalna. Dziwnie mi - ekscytowała się Klaudia.
Zwyciężczyni 11. edycji "Top Model" po krótkim czasie zdecydowała się na rewitalizację czerwieni wargowej. Klaudia udała się na zabieg nawilżania i ujędrniania ust.
Dodajmy, że Klaudia Nieścior związana jest z medycyną estetyczną na polu zawodowym. Kiedy przyszła na casting do "Top Model", była pracownicą salonu kosmetycznego. W wolnych chwilach zwyciężczyni programu pracowała jako wolontariuszka w domach dziecka.
Jak podoba wam się Klaudia Nieśćior w naturalnym wydaniu?