Przez kilka lat widzowie "Chłopaków do wzięcia" mogli oglądać perypetie rodzeństwa Kochów. Karina i Stefan wydawali się być nierozłączni. Ich życie było świetnie zgrane, wzajemnie się uzupełniali i utrzymywali dobre relacje. Jednak jakiś czas temu wyszło na jaw, że ograniczyli wzajemne kontakty. Wszystko za sprawą konfliktu między siostrą Stefana, a jego nową ukochaną, Aldoną. Wygląda na to, że teraz sprawy mają się nieco inaczej. Aldona w mediach społecznościowych wydała specjalne oświadczenie, w którym wyjaśnia sytuację.
Wszystko wskazuje na to, że od czasu konfliktu w życiu całej trójki wiele się zmieniło. Na Facebookowej stronie "Chłopaki do wzięcia bez hejtu" Aldona w towarzystwie Stefana odniosła się do fali hejtu, jaka ją spotkała. Poruszyła także sprawę nieporozumień z Kariną. Okazuje się, że obecne stosunki obu pań prezentują się o wiele lepiej. Konflikt należy już do przeszłości. Teraz starają się żyć ze sobą w zgodzie.
Chciałam też powiedzieć o moim konflikcie z Kariną. Już jest wszystko ok. Wyjaśniliśmy sobie wiele spraw. To nie jest tak, jak piszecie, że Karina nie ma tutaj wstępu do Stefana domu. Może zawsze przyjść, jest mile widziana. Po prostu było jej kiedyś za dużo. Mamy inne poglądy na różne tematy i nie umiałyśmy się zwyczajnie dogadać. Teraz, powiedzmy, jest wszystko na dobrej drodze, dogadujemy się (...) Myślę, że Karina też zrozumiała wiele rzeczy. Ja też przemyślałam sobie, bo to oczywiście działa w obie strony – wyznała Aldona na Facebooku.
To jeszcze nie koniec rewelacji. W opublikowanym nagraniu Aldona postanowiła również podziękować Karinie za otrzymane od niej wsparcie.
Chciałam podziękować Karinie, bo też zaczęła mnie ostatnio wspierać i się za mną wstawiła. Dziękuję Karinko. Mam nadzieję, że będzie dobrze – wyznała Aldona na Facebooku.
Spodziewaliście się tego?