Klaudia i Valentyn poznali się na planie uwielbianego przez widzów programu "Rolnik szuka żony". Mieszkanka Podlasia zauroczyła się w postawnym Ukraińcu i szybko okazało się, że to on jest faworytem rolniczki. W finałowym odcinku widzowie spodziewali się nawet zaręczyn tej pary, wygląda jednak na to, że Klaudia i Valentyn wolą podejść do tej sprawy na spokojnie.
W świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" Valentyn przyznał, że jest zmęczony związkiem na odległość. Wspólnie z ukochaną podjęli decyzję o przeprowadzce, która miała mieć miejsce na początku stycznia. Wszystko wskazuje na to, że chłopak rolniczki dotrzymał słowa, bowiem na jego Instagramie pojawiły się kadry z zakupowej wyprawy. Na jednym z ujęć widzimy Klaudię trzymającą pokaźnych rozmiarów roślinę.
Nowy członek rodziny - zażartował Valentyn.
Na fotografii widzimy również rolniczkę oglądającą dywany. Czyżby urządzanie wspólnego gniazdka ruszyło pełną parą? Wszystko na to wskazuje.
We wspomnianym świątecznym odcinku prowadząca "Rolnik szuka żony" wypytywała Valentyna i Klaudię o dalsze plany. Mężczyzna przyznał, że nie spieszy mu się do zaręczyn. Najpierw musi dopełnić pewnych formalności...
Najpierw trzeba pierścionek... - powiedział Valentyn, potem dodał - Na pewno ten moment przyjdzie, ale nie mówię kiedy.
Kibicujecie Klaudii i Valentynowi z "Rolnik szuka żony"?