Finał szóstej edycji "Hotelu Paradise" już za nami. Laureatami jesiennego sezonu randkowego show zostali Monika i Mikołaj. Tym razem na ścieżce lojalności nie doszło do dramatycznych zwrotów - kule nie zostały rozbite, co oznacza, że para zwycięzców podzieli się wygraną. Jak dowiadujemy się z relacji innego uczestnika, rezydenci hotelu jeszcze chwilę poczekają na wypłatę 100 tysięcy.
"Hotel Paradise". Kiedy zwycięzcy otrzymają nagrodę? Na razie nie dostali ani grosza
Na instagramowym profilu Grzegorza z szóstej edycji "Hotelu Paradise" znalazły się odpowiedzi na zadawane przez widzów pytania. Fani formatu chcieli wiedzieć, kiedy uczestnik wybiera się do Korei. Co ciekawe, podróż ma odbyć u boku Moniki, absolwentki koreanistyki, która doskonale zna tamtejszą kulturę.
Na ten moment muszą poczekać na wypłacenie nagrody (Monika i Mikołaj - przyp. red.). Chciałbym, żebyśmy polecieli w pierwszej połowie 2023 roku.
'Hotel Paradise' Grzesiek Instagram, @grzegorzhotelparadise6
Biorąc pod uwagę, że odcinki szóstej edycji "Hotelu Paradise" były nagrywane kilka miesięcy temu, uczestnicy dosyć długo czekają na wypłatę gotówki. Fani przeprowadzili małe śledztwo i porównali sytuację Moniki i Mikołaja do zwycięzców poprzednich edycji.
Mówił o tym ktoś z uczestników, że wypłata jest po zakończeniu emisji w TV. Gdzieś widziałam jakiś komentarz, ale nie pamiętam czy uczestnika, czy kogoś z produkcji, czy osoby zupełnie postronnej, że jest to dlatego, że nie da się przewidzieć, czy wygrywający nie będzie się nagle afiszował nieco większą gotówką, przez co ktoś może się domyślić, że to właśnie on wygrał. Logiczne w sumie.
To wszystko prawda. Pamiętam też, że Artur i Ata naprawdę długo po zakończeniu emisji programu czekali na wypłatę wygranej.
Czekają chyba około roku, kiedyś ktoś pisał z wcześniejszych edycji.
Jeżeli przyjmiemy, że szósta edycja nagrywana była w pierwszym kwartale 2022 roku, to laureaci faktycznie jeszcze chwilę muszą poczekać na wypłatę.
