Według widzów programu "Love Island" szósty sezon oferuje największą ilość skrajnych emocji. Na wyspie co chwilę nowe sytuacje z życia uczestników wychodzą na światło dzienne. Tym razem chodzi o Roksanę i Pawła. Para nie jest najlepiej oceniana przez fanów programu. Widzowie zarzucają Roksanie zbyt otwarte zachowanie, a Pawłowi robienie dobrej miny do złej gry. W najnowszym odcinku dziewczyna wyznała partnerowi, dlaczego dopuściła się zdrady męża. On nie pozostał jej dłużny i również wyjawił pewien sekret.
Roksana i Paweł niemal pożegnali się z "Love Island". W ostatnim odcinku niewinnie rozpoczynająca się rozmowa wyjawiła miłosne tajemnice z przeszłości pary. Wszystko zaczęło się od prostego pytania. Roksana chciała się dowiedzieć, czy partner lubi pracę domowe. Ten natychmiastowo odparł, że nie mieszka sam. W Holandii ma współlokatorkę. Roksana osłupiała.
Spaliście razem? - zapytała.
Przespaliśmy się z dwa, trzy razy, ale to było w jakimś tam czasie i od tego momentu jest cisza - wyjaśnił Paweł.
Paweł od razu zapewnił, że ma już wszystko wyjaśnione ze współlokatorką i teoretycznie nic już ich nie łączy. Jednak przed kamerami przyznał, że nie ma zamiaru zmieniać współlokatorki, ponieważ dobrze mu się z nią żyje.
Roksana nie pozostała dłużna partnerowi. Chwilę później bez zawahania otworzyła się przed Pawłem. Wyznała mu, że zdradziła męża.
Może to brzydko zabrzmi, ale to była jedna z opcji, jak mogę z tego wyjść. Wiem, że go zraniłam. W bardzo drastycznych warunkach się rozstaliśmy. Wiedziałam, że skoro dokonałam takiego czynu, to go po prostu nie kocham - powiedziała Roksana w programie.
Paweł jedyne co powiedział to, że szanuje dziewczynę za odwagę. Myślicie, że uczucie między nimi jest szczere i ma szansę na przetrwanie po programie? Premierowy odcinek "Love Island" już 6 października o godzinę 22:10 na antenie Polsatu.