Martyna jest bohaterką trzeciego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Uczestniczka wzięła ślub z Przemkiem. Mężczyzna ewidentnie nie przypadł jej do gustu i choć na poziomie koleżeńskim zdołali się jakoś porozumieć, nigdy między nimi nie zaiskrzyło. Martyna znalazła miłość już po programie i jest obecnie w dziewiątym miesiącu ciąży. Bohaterka "Ślubu" opublikowała na Instagramie wpis ze szpitala, w którym przyznała, że nie najlepiej znosi ostatnie dni przed rozwiązaniem.
Martyna zaczęła wpis od informacji, że jest w szpitalu. Jak sama przyznała, nie czuje się w nim najlepiej i ciężko znosi każdą noc.
Wiele razy usłyszałam "wyśpij się na zapas". No niestety, nie da się... W domu było ciężko, nocne wizyty w toalecie, niewygodne i nie do ułożenia pozycje z brzuchem, a na łóżku szpitalnym to już w ogóle tragedia, nie polecam. Nie zmrużyłam tu oka ani na chwilę - zaczęła wpis.
Uczestniczka trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wprost wyznała, że ostatnie dni ciąży są "nie do zniesienia". Dziewiąty miesiąc bardzo jej się dłuży.
Rady "ciesz się ostatnimi dniami ciąży, później zatęsknisz za brzuchem"... No nie mam z czego się cieszyć, cieszyłabym się, gdybym miała tego cudownego człowieka już na rękach. A "ostatnie" dni ciąży się dłużą i są nie do zniesienia. Mam wrażenie, ze ten dziewiąty miesiąc trwa jakieś nie 31, a 431 dni...
Pod koniec wpisu wyznała, ze choć jest jej ciężko, to wie, że warto wytrwać ten trudny czas. Poprosiła internautów o trzymanie kciuków i modlitwę.
Psychika wysiada, ale walczę dla niego, dla siebie, dla nas… Bo wiem, że warto. Trzymajcie kciuki i pomódlcie się za nas, żeby wszystko było dobrze - napisała Martyna.
Przesyłamy Martynie dużo siły i zdrowia. Wygląda na to, że rozwiązanie tuż tuż.