Za nami czwarty odcinek 13. edycji "Tańca z Gwiazdami". Z programu odpadła Agnieszka Litwin, która tańczyła u boku Dominika Rudnickiego-Sipajło. Zmaganiom gwiazd na parkiecie z uwagą przyglądała się Agnieszka Kaczorowska. Tancerka podzieliła się z użytkownikami Instagrama swoimi obserwacjami.
Kaczorowska nie ukrywała zachwytu nad sambą w wykonaniu Agnieszki Litwin. Gwiazda "Klanu" przyznała, że jest to taniec stworzony dla satyryczki. Niestety musiała się ona pożegnać z programem. Zdecydowanie ujął ją także walc w wykonaniu Wiesława Nowobilskiego i Janji Lesar. Karolina Pisarek jest za to, zdaniem Kaczorowskiej niedocenianą uczestniczką. Winą za niskie noty żona Macieja Peli obarcza zdystansowanych sędziów.
Taka moja obserwacja z edycji, w których ja tańczyłam, że często ci tacy młodzi, piękni, świetnie radzący sobie w swoich branżach, jeszcze do tego pewni siebie, w pierwszym, czy drugim odcinku zostają zaszufladkowani i nie ma tej otwartości głowy i serca na to, że mogą naprawdę dobrze zatańczyć. Mogą w to włożyć dużo pracy i dawać z siebie maksa. Szkoda.
Serialowa Bożenka była za to zawiedziona występem Jacka Jelonka. Zdaniem choreografki w zestawieniu z jego doskonałym partnerem, Michaelem Danilczukiem, widać było dużo niedociągnięć. Wyznała także, że w jednopłciowej parze trudno o zbudowanie historii, relacji i więzi na scenie. Wyraźnie znudzona Kaczorowska delikatnie skrytykowała również taniec Jamali.
Było tam bardzo, bardzo dużo tańca i, może przez to, a może też przez wykonanie, było to dla mnie osobiście trochę nudne. Mogłoby się tam zadziać więcej.
Zgadzacie się z opiniami Agnieszki Kaczorowskiej?