• Link został skopiowany

"Królowe życia". Na program wpłynęło ponad 250 skarg. Co dalej? Jest decyzja KRRiT

"Królowe życia", popularne show TTV, znika z anteny. Na program w ostatnim czasie wpłynęło blisko 250 skarg, w tym od posłanki PiS-u. KRRiT wydała oświadczenie.
Arek 'Megakot' Kocik i Dagmara Kaz?mierska, 'Królowe życia'
https://www.instagram.com/megakot.pl/

Poniższy tekst powstał przed szczegółowymi ustaleniami o przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej, o których przeczytacie pod tym linkiem. Tę informację zamieszczamy pod każdym artykułem o Dagmarze Kaźmierskiej w całej Gazeta.pl.

Bądź na bieżąco. Więcej o show-biznesie i ulubionych programach przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Format "Królowych życia" udaje się na zasłużoną przerwę. Stacja TTV poinformowała, że choć nie wyklucza większej ilości sezonów w przyszłości, to po konsultacji z uczestnikami zawiesza produkcję. Program przez ostatnie lata był źródłem licznych kontrowersji. Widzowie zwracali uwagę na promowanie przez telewizję osób z kryminalną przeszłością - takich, jak Dagmara Kaźmierska czy Megakot. Skargę w tej sprawie napisała m.in. znana z niewybrednych gestów posłanka PiS-u Joanna Lichocka oraz około 249 innych osób. Do kontrowersji wokół show odniosła się rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska.

Zobacz wideo "Królowe życia": Dagmara po wypadku nie może chodzić w szpilkach

"Królowe życia". Na program wpłynęło ponad 250 skarg

Brykczyńska w oficjalnym komunikacie przesłanym redakcji Pressa i Wirtualnych Mediów potwierdza, że głównym zarzutem w skargach było promowanie osób z kryminalną przyszłością. 

Przeprowadzone postępowanie, w oparciu o materiały poemisyjne, nie wykazało obecności treści, które, tak jak stanowią przepisy, w szczególności propagowałyby działania sprzeczne z prawem, postawy i poglądy sprzeczne z moralnością i dobrem społecznym, z polską racją stanu lub zagrażające moralnemu rozwojowi małoletnich.

W oświadczeniu czytamy, że po dokonaniu analizy odcinków "Królowych życia", KRRiT nie znalazła treści, które byłyby szkodliwe bądź niezgodne z prawem.

W analizowanych odcinkach nie wystąpiły, bezpośrednio podczas emisji audycji, treści sprzeczne z prawem. Nie doszło zatem do naruszenia ustawy o radiofonii i telewizji oraz wydanych na jej podstawie rozporządzeń, dlatego KRRiT nie znalazła podstaw do podejmowania dodatkowych działań w tej sprawie.

W komunikacie jest napisane, że wszelkie zarzuty dotyczące show odnoszą się spraw, które nie są przedstawione bezpośrednio na nagraniach.

Takie stanowisko Krajowa Rada zajmuje we wszystkich sprawach, w których zarzuty odnoszą się do kwestii pozaekranowych i pozaemisyjnych, czyli nieprzedstawionych w nagraniu danej audycji - czytamy.

Będziecie tęsknić za nowymi odcinkami "Królowych życia"?

Więcej o: