• Link został skopiowany

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżeństwa są niezgodne z prawem? Prawnik: Powinni się kilka razy zastanowić

Czy małżeństwa zawierane w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" są zgodne z przepisami? Radca prawny wyjaśnia wątpliwości. Okazuje się, że to działanie na granicy.
'Ślub od pierwszego wejrzenia' - Patrycja i Adam
fot. Player.pl

Więcej na temat programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od dawna zastanawiają się, czy małżeństwa zawierane w programie TVN są na serio. Wielu uczestników musiało przejść przez długie rozwody, co wskazuje na realność zawieranych przed kamerami aktów małżeńskich. Prawnik twierdzi jednak, że to bardziej skomplikowane.

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

"Ślub od pierwszego wejrzenia" na granicy prawa

Cały program opiera się na założeniu, że uczestnicy swojego przyszłego małżonka po raz pierwszy spotykają w dniu ślubu. Jak to możliwe? Czy faktycznie personalia przyszłego partnera czy partnerki pozostają dla nich zagadką? Radca prawny Marcin Świerżewski, tłumaczy we wpisie na Facebooku, że najprawdopodobniej uczestnicy mogą wcześniej znać dane przyszłego małżonka.

"Art. 4 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówi o tym, że małżeństwo przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego nie może być zawarte przed upływem miesiąca od dnia, kiedy osoby, które zamierzają je zawrzeć, złożyły kierownikowi urzędu stanu cywilnego pisemne zapewnienie, że nie wiedzą o istnieniu okoliczności wyłączających zawarcie tego małżeństwa" - wyjaśnia prawnik.

W praktyce może to oznaczać, że uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znają swoje personalia na długo przed wielkim dniem. Dzięki temu mogą spróbować nawiązać kontakt z osobą wybraną dla nich przez ekspertów - na przykład w mediach społecznościowych.

Jest możliwość obejścia tego problemu.  

Wymagane oświadczenie miesiąc przed ślubem mogły być składane przez pełnomocników np. ze strony produkcji TVN-u - wyjaśnił ekspert.

Jego zdaniem jednak zawarcie małżeństwa w takiej sytuacji może być wciąż uznawane za działanie na granicy prawa. To za sprawą zapisu z art. 5 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. "Kierownik urzędu stanu cywilnego, który dowiedział się o istnieniu okoliczności wyłączającej zawarcie zamierzonego małżeństwa, musi odmówić przyjęcia oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński lub wydania zaświadczenia, o którym mowa w art. 4, a w razie wątpliwości zwróci się on do sądu o rozstrzygnięcie, czy małżeństwo może być zawarte" - wyjaśnia Świerżewski.

Świerżewski podkreśla przy tym, że "nie istnieje zapis, który twierdziłby, że brak wcześniejszej znajomości stanowi przesłankę do niemożności zawarcia małżeństwa".

Pozostaje kwestia rozwodu. Zapewne wiecie, że w Polsce nie jest to takie proste. W mojej ocenie uczestnicy powinni się kilka razy zastanowić, nim zdecydują się na takie komplikacje w życiu - dodał prawnik.

Najważniejsze, że każda osoba biorąca udział w programie jest tam dobrowolnie i z intencją zawarcia małżeństwa.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: