Więcej aktualnych informacji na temat popularnych programów telewizyjnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Widzowie nie wróżą przyszłości parom z siódmej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Szczególnie sceptycznie podchodzą do relacji Piotra i Doroty. Winą za nieporozumienia w związku obarczają przede wszystkim mężczyznę. Po ostatnim odcinku krytyka uczestnika jeszcze się nasiliła.
W 10. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" między Piotrem a Dorotą doszło do kolejnych nieporozumień. Powód kłótni wydaje się dość zaskakujący. Małżonkowie posprzeczali się o niedziele handlowe. Zachowanie mężczyzny wobec żony spotkało się z ogromną krytyką ze strony internautów.
To się gościu popisałeś w 10. odcinku. Współczuję Dorocie, bo ma do czynienia z toksykiem i manipulatorem. Mam nadzieję, że szybko przejrzała na oczy.
Szkoda, że nie trafiłeś na dziewczynę, która by ci wygarnęła, jakim jesteś burakiem, tylko na spokojną istotkę! (...) I nie zasłaniaj się kamerami i tym, że to inaczej jest, niż wygląda w telewizji, bo nawet z urywków można dużo zobaczyć, a znikąd się te urywki nie wzięły.
Piotrek, na początku pomyślałam sobie, że jesteś facetem, którego z lupą szukać. Po ostatnich dwóch odcinkach nie możesz nam już wciskać, że zostałeś tak przedstawiony w kamerze. Twoje zachowanie nazywa się postawą pasywno-agresywną i jest ono przemocą psychiczną - komentowali fani programu.
Jeden z internautów zauważył też, że zachowanie Piotra przypomina "gaslighting". Jest to termin opisujący technikę manipulacji polegającą na wywoływaniu u ofiary poczucia winy związanego z jej własnym postępowaniem.
Widzieliście ostatni odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Jak oceniacie zachowanie Piotra?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!