Więcej o życiu prywatnym gwiazd przeczytacie na Gazeta.pl.
Relacja Piotra i Doroty w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" budzi największe emocje u widzów. Jeszcze niedawno świeżo upieczone małżeństwo zaczęło dyskutować na temat dzieci. Nie wszystko poszło po myśli uczestnika i doszło do pierwszej małżeńskiej sprzeczki. W dziewiątym odcinku zaś Piotr postanowił poruszyć kwestia zbliżenia się do partnerki. Rozmowa wywołała burzę wśród fanów programu.
Rozmowa Piotra i Doroty wydarzyła się w samochodzie. Mężczyzna otwarcie przyznał, że temat jest odkładany na bok i boi się, że wkrótce... będzie za późno.
Bo w sumie to wiesz, tak to odkładamy i odkładamy, a za chwilę wyjdzie na to, że jest za późno, żeby to gdzieś poruszyć.
Dorota przyznała przed kamerami, że to za wcześnie, aby poruszać kwestię bliskości. Warto wspomnieć, że podczas innej sceny, kiedy para spacerowała po Lublinie, minęła ojca z małym dzieckiem. Piotr wypalił wówczas, żeby Dorota "dobrze się przyjrzała", bo będzie tak biegał "z Helenką". Sceny te bardzo nie spodobały się widzom programu:
Piotr jest dla mnie czarnym charakterem tego sezonu. Mam wrażenie, że w Dorocie widzi tylko ładną buzię i maszynkę do rodzenia. Zdenerwował mnie bardzo tekst o Helence.
O proszę, hipotetyczne nienarodzone dziecko ma już płeć i imię, cóż za obrzydliwa manipulacja! Może to kwestia montażu, ale te ciągłe naciski, to wieczne dotykanie, parcie na bliskość, kiedy dziecko, halo! Według mnie to jest okropne i powinno wzbudzać niepokój.
Widzowie zarzucają uczestnikowi brak taktu i są oburzeni, że tak wcześnie poruszył z Dorotą kwestie zbliżenia się do siebie.
Tekst Piotra o bliskości był totalnie nie na miejscu. Jak można wymagać po dwóch tygodniach, że ktoś pójdzie do łóżka z praktycznie obcą osobą? Ja rozumiem, że są ludzie, którzy nie mają z tym problemu, ale są ludzie, dla których jest to zdecydowanie za krótko. Wybuchła mi głowa! - oburzają się fani show.
Co myślicie o zachowaniu Piotra?