Więcej na temat programów telewizyjnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Widzowie pokochali "Ślub od pierwszego wejrzenia" i właśnie mają okazję oglądać nową, siódmą już edycję programu. W drugim odcinku została przedstawiona jedna z nowych par - Dorota i Piotr. Małżonkowie, zgodnie z regułą, zobaczyli się po raz pierwszy tuż przed ślubem. Szybko wpadli sobie w oko, lecz fani nie mają dobrych przeczuć. Internauci zanalizowali sytuację i nie wróżą parze powodzenia.
Widzowie, odkąd poznali uczestników, mają wątpliwości, czy ten związek przetrwa. Padały już porównania do Igi i Karola z piątej edycji programu. Zdaniem internautów Dorota może nie być gotowa do małżeństwa. Padały argumenty, że 29-latka wciąż mieszka z rodzicami oraz - nigdy nie była w poważnym związku. Ponieważ brak jej doświadczenia, małżeństwo i związane z nim problemy mogą ją przerosnąć.
Żyje pod kloszem u rodziców. On będzie królikiem doświadczalnym.
Uciekaj, chłopie!
Para bardzo fajna, tylko Dorotka wydaje mi się niegotowa mentalnie na taki ślub, związek - oceniają widzowie na facebookowej grupie poświęconej programowi.
Niemniej uczestniczka od początku zdaje się zapewniać, że traktuje udział w programie bardzo poważnie. Na znak swojego zaangażowania podczas ślubu zdecydowała się nawet przyjąć nazwisko męża. Piotr także wydawał się oczarowany żoną. Eksperci nie mieli cienia wątpliwości, że tych dwoje do siebie pasuje. Internauci jednak wiedzą swoje, a po sześciu poprzednich edycjach wyrobili sobie poglądy. W następnym odcinku będzie można zobaczyć, jak para poznaje się podczas wesela. Pierwszą próbą będzie natomiast wspólny wyjazd w podróż poślubną. Co myślicie o Dorocie i Piotrze?
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina.