Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
O serce Krzysztofa w programie "Rolnik szuka żony" zabiegały trzy kobiety: Swietłana, Katarzyna oraz Bogusia. Jako pierwszą rolnik odprawił Swietłanę, natomiast Katarzyna, widząc chemię między Bogusią I Krzysztofem, postanowiła dobrowolnie opuścić gospodarstwo rolnika, dając parze wolną rękę.
W finałowym odcinku programu "Rolnik szuka żony" powrócił temat nagłej decyzji Katarzyny. Bogusia stwierdziła, że tamta sytuacja bardzo na nią wpłynęła, jednak uczestniczka nie wyglądała na specjalnie rozczarowaną.
Zrobiło to na mnie wielkie wrażenie. Ale cóż, to są emocje, to walka o mężczyznę życia. Działa prawo dżungli - powiedziała.
Krzysztof stwierdził natomiast, że Katarzyna "za bardzo się nakręciła na to, że na pewno zostanie wybrana", czemu uczestniczka natychmiast zaprzeczyła.
Nie pochlebiaj sobie aż tak. Tak daleko nie zaszło. Nie zakochałam się w tobie, żeby mieć żal - skwitowała Katarzyna.
Jak się okazuje, części widzów nie spodobało się zachowanie Krzysztofa i to, że tak szybko podjął decyzję i skupił się wyłącznie na Bogusi. Na Instagramie zawrzało.
Prawo dżungli. A wystarczyłoby, gdyby zachowywali się w stosunku do Kasi dojrzale i jak dorośli. Wstyd!
Krzysztof nadal nie ogarnia, że był nieszczery i chamski wobec Kasi, gdy wymykał się po kryjomu na spacery z Bogusią.
Uważam, że Krzysztof nawet nie próbował poznać Kasi czy Swietłany. Od początku uczepił się Bogusi i na pozostałe dwie panie miał "wylane" - czytamy w komentarzach.
Zgadzacie się z tymi opiniami?