Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Po emisji finału "Rolnik szuka żony" uczestnicy mogą już otwarcie mówić o odczuciach związanych z programem. Na taki krok zdecydowała się Kamila, która w instagramowym poście podsumowała udział. Rolniczka skupiła się przede wszystkim na podziękowaniach skierowanych do kandydatów, produkcji, Marty Manowskiej, a także wspierających fanów. Nie wszyscy jednak zgadzają się ze słowami Kamili. W komentarzach pod postem znalazły się głosy, że rolniczka z jednej strony twierdzi, iż jest gotowa na krytykę, a z drugiej - pozbywa się negatywnych komentarzy.
Pierwsze słowa w poście uczestniczka skierowała do kandydatów. Napisała, że program traktuje jako przygodę, a całą trójkę będzie dobrze wspominać.
Wspomnienia, to one pozostały po programie. To była niesamowita przygoda, za którą dziękuję Adamowi, Tomaszowi, Jankowi. Bardzo miło wspominam czas spędzony wspólnie, a że serce nie sługa, no cóż - pisze Kamila.
Rolniczka zaznaczyła, że w programie znalazła prawdziwych przyjaciół, których nazwała "rolnikową rodzinką". Bardzo dziękowała produkcji za atmosferę na planie mimo drobnych zgrzytów, do których dochodziło podczas kręcenia programu.
To ludzie, których nie widać, a dokładają wszelkich starań, abyśmy mieli odpowiedni komfort na planie. Mimo różnic w odbiorze sytuacji z panem reżyserem - dodała tajemniczo.
Szczególne podziękowania Kamila skierowała także do Marty Manowskiej, z którą jest mocno związana.
Marto Manowska, wspaniała kobieto o wielkim sercu, ty wiesz, że kocham - wyznała Kamila.
Sporą część wypowiedzi rolniczka przeznaczyła widzom. Zaznaczyła, że nie przejmuje się już hejtem, chociaż początkowo było jej się trudno z nim uporać.
Z hejterami na początku było mi ciężko, ale od dłuższego czasu mam do nich ogromny dystans, bo intencje odnośnie do programu miałam szczere i uczciwe - dodała.
Podziękowała też za wsparcie, które płynie do niej z licznych komentarzy. Wielu fanów pisze Kamili, że jest wspaniałą osobą i są przekonani, że niebawem znajdzie prawdziwą miłość. Znalazły się jednak osoby, które odniosły się do słów rolniczki z finału, w którym przyznała się do błędów. Teraz jednak pozbywa się nieprzychylnych opinii na swój temat.
Jestem otwarta na krytykę - kasuję nieprzychylne komentarze.
Kamila usuwa negatywne komentarze - piszą widzowie.
Właścicielka pieczarkarni w ostatnim odcinku zaznaczyła, że na udział w programie patrzy już z innej perspektywy i zdała sobie sprawę ze swoich wad. Zapytana jednak przez Martę Manowską, czy zdecydowałaby się coś zmienić w programie, odparła, że nie.