• Link został skopiowany

"Milionerzy". "Z jakiego miasta depesz wysłał depeszę...?". Uczestnik skorzystał z koła ratunkowego. Nic to nie dało

Uczestnik "Milionerów" po ponownym rozpoczęciu gry usłyszał od Huberta Urbańskiego pytanie, które okazało się zbyt trudne. Potrzebne było koło ratunkowe.
'Milionerzy'
screen Player.pl

Więcej o programach rozrywkowych przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Wiele razy mogliśmy się przekonać, że do udziału w "Milionerach" potrzebna jest nie tylko wiedza, ale i szczęście. Pytania zadawane przez Huberta Urbańskiego często są podchwytliwe i trzeba się nieco nakombinować, by dobrze odpowiedzieć. Pan Emil Witczak, już przy pierwszym pytaniu przekonał się, że i start w programie może przynieść sporo problemów.

Zobacz wideo Tego nie da się 'odzobaczyć', czyli wpadki telewizyjne, które zapamiętamy na długo

"Milionerzy". Uczestnik nie znał odpowiedzi już na pierwsze pytanie

Bohaterem jednego z ostatnich odcinków był Emil Witczak. Uczestnik zdążył zgromadzić w programie 125 tysięcy złotych, a dalszą grę o milion złotych przerwał mu koniec programu. W kolejnym odcinku prowadzący miał przygotowany nowy zestaw pytań, a już pierwsze z nich, które usłyszał pan Emil, dało mu do myślenia. Pytanie brzmiało:

Z jakiego miasta depesz wysłał depeszę, jeśli jest to miejsce, w którym założono jego ulubiony zespół? A. z Leicester/ B. z Basildonu/ C. z Londynu/ D. z Exeter

Uczestnik od razu skojarzył, że pytanie dotyczy zespołu Depeche Mode. Po chwili wyznał, że odpowiedź, na którą zwrócił uwagę w pierwszej kolejności, to D. Exeter. Mimo to nie chciał ryzykować i zdecydował się na skorzystanie z ostatniego koła ratunkowego, które mu zostało, czyli "telefonu do przyjaciela". Pan Paweł, który odebrał telefon przyznał, że według niego chodzi o odpowiedź A. Leicester, ale też nie dawał gwarancji.

W związku z tym pan Emil uznał, że nie będzie ryzykować i podziękował za dalszą grę. I słusznie postąpił, bo ani jego intuicja, ani intuicja kolegi nie była dobra. Prawidłowa odpowiedź to B. z Basildonu.

Więcej o: