Więcej informacji na temat uczestników programu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W randkowym show TVP "Rolnik szuka żony" uczestnicy nie mają łatwego wyboru. Jedynie Kamil i Krzysztof szybko podjęli decyzje co do kandydatek. Kamila kierowała się podpowiedzią ojca, a Stanisław pożegnał wszystkie dziewczyny, twierdząc, że "nie zaiskrzyło". Elżbieta za to postanowiła pójść za głosem serca. Czy dobrze zrobiła?
W ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony" o względy Elżbiety walczył Ryszard, Stanisław i Marek. Pierwszego z nich rolniczka odrzuciła od razu. Wydawało się jej, zę mężczyźnie zależy na popularności i pokazaniu się w TVP. Wybór między pozostałymi dwoma nie był już taki prosty. Stanisław okazał się bratnią duszą Elżbiety: miły, szarmancki, uczynny. Za to Marek jest przystojny. Rolniczka poszła za głosem serca, a nie rozsądku i odprawiła Stanisława.
W ostatnim odcinku doszło de rewizyt. Rolnicy odwiedzili rodzinne domy kandydatów. Widzowie byli zdziwieni, że Marek zaprosił Elżbietę do swoich znajomych. Podobno od śmierci żony pomieszkuje u nich.
Fani randkowego show nie szczędzą negatywnych opinii na temat Marka. Ostrzegają Elżbietę, że trafiła na człowieka, który chce ją wykorzystać.
Kolega zgłosił Marka, chyba żeby się go z domu pozbyć.
W sumie aż tak wielkiego zaskoczenia nie ma, podskórnie można było wyczuć, że coś tam z nim nie gra.
Dziwne powinien u siebie przyjąć Elę. To miała być rewizyta. Coś jest na rzeczy.
Widzowie programu od początku są negatywnie nastawieni do Marka. W sieci krążą przeróżne historie na jego temat. Kandydat Elżbiety był kiedyś bohaterem "Kuchennych rewolucji". Jego restauracja niestety nie przetrwała na rynku. Internauci twierdzą, że popadła w długi, a jej właściciel musi szukać teraz pomocy finansowej. Nie mają na to żadnych dowodów. Skąd zatem te uprzedzenia? Na szczęście są też tacy, którzy bronią Marka. Twierdzą, że opinie w sieci są dla niego krzywdzące. Hejterzy nie znają jego historii, a tylko dają upust swoim frustracjom.
Tyle okrutnych informacji napisała pani o tym człowieku, nie znając osoby... Lepiej pani się czuję?
Nikt nie zwrócił uwagi, że Marek ma powód, by urządzić spotkanie z rolniczką u znajomych. Nie mieszka we własnym domu, bo wszystko mu tam przypomina zmarłą żonę.
Czy waszym zdaniem Elżbieta będzie z Markiem?