• Link został skopiowany

"M jak miłość". Ula i Bartek przeżyją kolejny dramat po śmierci Andrzejka i Marzeny. Czeka ich wiele problemów

"M jak miłość". Po śmierci Andrzeja i Marzenki ich córka trafi pod opiekę brata zmarłego i jego żony. Nie dla wszystkich będzie to jednak oczywiste, a kuzynka kobiety nie zamierza poddać się bez walki o małą Kalinkę.
'M jak miłość'
instagram.com/@mjakmilosc.official

Więcej o serialach przeczytasz na Gazeta.pl

W 1618. odcinku "M jak miłość" dojdzie do tragicznego wypadku z udziałem pijanego kierowcy, w którym zginą Andrzej i Marzena Lisieccy. Para, wracając samochodem z kolacji u Uli i Bartka, osieroci dwuletnią córkę, która została na noc u brata Andrzejka. Pogrążeni w rozpaczy przyjaciele zmarłych małżonków zaopiekują się dwuletnią Kaliną, jednak w dniu pogrzebu Lisieckich nieproszony gość będzie starał się odebrać im dziecko.

Zobacz wideo Weronika Rosati z córką na planie "M jak miłość"

"M jak miłość". Co stanie się z Kalinką po śmierci rodziców?

Jak informuje Telemagazyn, w 1620. odcinku do Grabiny zawita kuzynka Marzenki, Beata. Kobieta i jej konkubent dowiedzą się, że babcia zmarłej przepisała jej córce sporo wartą ziemię. Chciwa Beata wyczuje w tym doskonały interes i nagle zainteresuje się losami osieroconej dziewczynki. Para uda się do domu Mostowiaków jeszcze w trakcie pogrzebu i spróbuje odebrać Kalinkę opiekującej się dzieckiem Barbarze. Seniorka rodu z pomocą Artura odprawi ich z kwitkiem.

Beata nie zamierza jednak poddać się bez walki. Jak dowiedział się "Świat Seriali", kuzynka zmarłej Marzenki wyniesie się na jakiś czas, jednak zapowie, że to dopiero początek batalii o dziecko. Chciwa kobieta dotrzyma słowa i zrobi wszystko, aby zostać prawną opiekunką Kalinki.

"M jak miłość". Kiedy odcinek 1620.?

Odcinek 1620. zostanie wyemitowany 7 grudnia, natomiast odcinek z wypadkiem Lisieckich zobaczymy tydzień wcześniej, 30 listopada. W 1620. epizodzie serialu dojdzie do jeszcze jednej dramatycznej sytuacji. W wyniku szarpaniny z konkubentem Beaty Artur bardzo źle się poczuje i upadnie na schody domu w Grabinie. Mężczyznę zabierze karetka, a Barbara będzie niezwykle martwić się o męża córki. Mimo że wypadek będzie wyglądał na groźny, wszystko wskazuje na to, że Artur z tej opresji wyjdzie cało.

Więcej o: