Sylwia Bomba jest jedną z uczestniczek 12. edycji "Tańca z Gwiazdami" w Polsacie. Gwiazda "Googlebox" chociaż nie jest faworytką, to radzi sobie w tanecznej rywalizacji całkiem nieźle. Internauci zauważyli jednak, że jedna jurorka jest dla niej nad wyraz surowa. Czy Bomba podziela zdanie widzów?
W serii pytań i odpowiedzi na Instagramie Bomba została wprost zapytana, czy jej zdaniem Palović ocenia ją niesprawiedliwie. Uczestniczka "Tańca z Gwiazda" wystosowała długą odpowiedź. Pomiędzy wierszami możemy wyczytać, że poniekąd zgadza się z opinią widzów.
Na początku myślałam, że moje oceny od pani Iwony są wynikiem mojego słabego tańca. (...) W czwartym odcinku, gdy tańczyła foxtrota (byłam naprawdę zadowolona z tego tańca), dostałam niską notę i zwątpiłam w siebie i swoje miejsce w tym programie.
W drugiej części wypowiedzi zasugerowała jednak, że ufa profesjonalizmowi Palović. Nie chciała również wprost przyznać, że jurorka nie zachowuje się fair w stosunku do jej pary. Sylwia Bomba postanowiła nie zabierać więcej głosu w tej sprawie. Zamierza natomiast oceny komisji przyjmować z godnością, ponoć decyzję tę uzgodniła z Jackiem Jeschke, partnerem z parkietu.
Po ostatnim odcinku dostałam bardzo wiele wiadomości i komentarzy od was na ten temat. Ja osobiście nie chciałabym wypowiadać się na temat ocen jurorów. Każdy z komisji ma swoje własne kryteria oceny w tym programie. Obiecaliśmy sobie z Jackiem, że każdą ocenę przyjmiemy na klatę i z godnością - czytamy w nieformalnym oświadczeniu.
Jak myślicie, czy to początek konfliktu pomiędzy Pavlović a Bombą?