W "Hotelu Paradise" doszło do kolejnych przetasowań w parach. Tym razem Miłosz stanął przed trudnym wyborem. Musiał zdecydować, czy do pary wybiera Wiktorię czy Marię. Zdecydował, że zostanie z tą pierwszą. Odejście uczestniczki z programu wywołało wiele emocji, także tych pozytywnych. Z opuszczenia przez nią show ucieszył się m.in. Kuba z poprzedniej edycji. Dał o tym wyraźnie znać w komentarzach na Instagramie. Nie on jeden. Była już uczestniczka odniosła się do ich słów.
Pod pożegnalnym postem na oficjalnym profilu programu na Instagramie odejście Marii było szeroko komentowane. Uczestniczka nie zdobyła zbyt dużej sympatii wśród internautów. Tego samego zdania jest Kuba z trzeciej edycji "Hotelu Paradise", który dosadnie skomentował to, że odpadła.
W końcu mogę otworzyć szampana - napisał w komentarzach.
Otrzymał mnóstwo odpowiedzi od fanów programu. Maria nie odpowiedziała na zaczepkę, jednak na swoim instagramowym koncie nagrała InstaStories. Odniosła się do krytyki, która spotkała ją ze strony internautów. Zapowiedziała, że mogą hejtować do woli.
Dziękuję, że jesteście. Jeżeli chcecie się wyżyć emocjonalnie i nie macie gdzie, to możecie pod nowym postem, nie będę usuwać komentarzy - powiedziała Maria na InstaStories.
Później jednak usunęła część materiałów. Na oficjalnym profilu show odezwał się Kuba, zachęcony informacjami, że Maria miała odnieść się do jego słów:
Co święta napisała? Bo chyba mnie zablokowała i nie widzę - napisał w komentarzach.
Później dodał jeszcze, że Maria "boi się, że będzie jej szukał". W komentarzach wywiązała się burzliwa dyskusja. Widać, że uczestniczka była kontrowersyjną postacią w programie. Czwarta edycja "Hotelu Paradise" uznawana jest przez internautów za najbardziej burzliwą. Z negatywną reakcją spotkało się m.in. traktowanie Wiktorii przez innych uczestników, zwłaszcza panie. Zobacz też: "Hotel Paradise". Sonia rozstała się z chłopakiem? Niepokojący wpis: Niektórzy mącą w naszych sercach