• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Małgorzata Borysewicz opowiedziała o swoim synku. Zdradziła, jakie było jego pierwsze słowo

Małgorzata i Paweł poznali się dzięki programowi "Rolnik szuka żony". Para jest już po ślubie i doczekała się syna. Rolniczka zdradziła, dlaczego nazwała syna Ryszard.
Małgosia Borysewicz z synem 'Rolnik szuka żony'
Instagram/rolnikwszpilkach

"Rolnik szuka żony" to program, dzięki któremu wiele samotnych osób odnalazło miłość. Jedną z takich par jest Małgorzata i Paweł, którzy tworzą na wsi szczęśliwą rodzinę. Rolniczka krótko po ślubie z ukochanym dowiedziała się, że jest w ciąży. 24 lutego 2019 roku na świecie pojawił się syn pary, Ryszard. Małgosia w ostatnim wywiadzie opowiedziała o dziecku

ZOBACZ: "Rolnik szuka żony". Małgorzata i Paweł mieszkają z jej rodzicami. Rolniczka opowiedziała o relacji męża z teściami

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Pary, które przetrwały

"Rolnik szuka żony". Małgorzata opowiedziała o synu

Rolniczka udzieliła ostatnio wideo wywiadu dla magazynu "Party". Zdradziła, że jej syn Ryszard dostał imię po dziadku. Ojciec męża nie żyje, a para chciała oddać mu w ten sposób hołd. Wybrali to imię, bo pośród wszystkich propozycji, to miało dla nich szczególne znaczenie. 

Rysio dostał imię po Pawła tacie, który niestety już nie żyje. Tak chcieliśmy uczcić jego pamięć, to dla Pawła było bardzo ważne - wyznała Małgosia.
 

Synek pary niedawno skończył rok, więc zaczyna już mówić i chodzić. Okazuje się, że chłopiec często ucieka przed rodzicami!

Chodzi samodzielnie, teraz musimy go ganiać. Jak wie, że nie może gdzieś chodzić, to przyspiesza kroku i albo śmiga, albo przerzuca się na czworaka i nam ucieka - powiedziała uczestniczka programu "Rolnik szuka żony".

Rysio chętnie nawiązuje kontakt z rodzicami i zaczyna coraz więcej mówić. Małgosia określiła go mianem gaduły. Rolniczka zdradziła, jakie było pierwsze słowo jej pociechy. 

Jest straszną gadułą, to nas zdziwiło, że bardzo dużo słów powtarza. O dziwo jego pierwsze słowo było tata, ale mama oczywiście też mówi. Mówi mama, baba, dziadzio, bardzo dużo słów mówi. My oczywiście z Pawłem bardzo się z tego cieszymy, bo to nam sprawia dużą radość - wyznała.

Gratulujemy szczęśliwym rodzicom.

Więcej o: