Program "Milionerzy" ruszył na początku września z nową edycją. W środowym odcinku gwiazdą został 19-letni Filip Olszówka z Tarnowa. Tegoroczny maturzysta szedł jak burza przez kolejne pytania, wzbudzając zachwyt publiczności i sympatię widzów.
Filip Olszówka w środowym odcinku programu "Milionerzy" bez wahania odpowiadał na kolejne pytania. Na 1000 złotych nawet się nie zatrzymał, pewnie doszedł do pytania za gwarantowane 40 tysięcy. Kończył grę z trzema kołami ratunkowymi i czterema pytaniami do miliona złotych. Jego zmagania zobaczymy dzisiaj wieczorem na antenie TVN. Czy wygra główną nagrodę?
Już pytanie eliminacyjne pokonał w naprawdę imponującym czasie - w niecałe dwie sekundy (!!) uporządkował boginie z greckiej mitologii. Później często znał odpowiedź zanim jeszcze zobaczył cztery możliwości na ekranie.
Kciuki trzymają za niego chyba wszyscy widzowie wczorajszego odcinka. Pod postami promującymi odcinek komentarze można liczyć w setkach i właściwie wszystkie można sprowadzić do jednego wniosku: Filip jest fenomenalny.
Wspaniały, życzę mu miliona.
Idzie jak burza, a pytania wcale nie łatwe. Trzymam kciuki, żeby wygrał milion.
Brawo dla chłopaka, jest młody, świat stoi otworem - kasa by mu się przydała.
Filip Olszówka byłby czwartą osobą, której udało się wygrać główną nagrodę w programie. Kciuki trzyma za niego również pani Maria Romanek, która coś o tym już wie. Sama siedziała na fotelu uczestnika i wygrała milion złotych w "Milionerach" w marcu 2018 roku:
Filip Olszówka jest jeszcze bardzo młodym człowiekiem, ale już może pochwalić się niebywałym zaangażowaniem. Aktywnie działał w samorządzie uczniowskim, jest wiceprezesem Fundacji Impuls Rozwoju, mówcą w czasie debat oksfordzkich. W 2018 roku kandydował do rady miasta Tarnowa jako jeden z najmłodszych kandydatów w całej Polsce (niestety nie dostał się). Jak sam powiedział, wygraną w programie przeznaczyłby na przeprowadzkę do Warszawy na studia. To, co zostałoby mu, przekazałby na cele swojej fundacji i działalność proobywatelską.