Program "Top Model" miał z założenia pomóc w karierze osobom marzącym o sukcesach w modelingu. Czas pokazał jednak, że show TVN-u sprawdza się o wiele lepiej jako maszyna do produkowania sezonowych celebrytów i influencerów. Obecnie trwają castingi do kolejnej edycji. Swoich sił postanowiła spróbować Anna Małysa - uczestniczka "Ameryka Express" i koleżanka Macieja Musiałowskiego.
Anna Małysa dała się poznać szerzej widowni w ubiegłym roku, kiedy to pojawiła się u boku Macieja Musiałowskiego w programie "Ameryka Express". Ich duet cieszył się dużą sympatią widzów, którzy długo nie mogli pogodzić się z ich porażką w półfinale.
Wiele wskazuje na to, że program o gwiazdach żyjących za dolara dziennie nie był jedynie epizodem dla Małysy. Dziewczyna najwyraźniej planuje zaczepić się w show-biznesie na dłużej. W tym celu wybrała się na casting do najnowszej edycji "Top Model". Oczywiście zrelacjonowała to na InstaStories.
Jej przygoda z show była jednak wyjątkowo krótka. Jak wyznała na Instagramie, nie przeszła do kolejnego etapu eliminacji.
To jest numer na dowód tego, że byłam. No i cóż, nie zamknęłam mord innym ludziom. Trudno - mówi na nagraniu z rozbrajająca szczerością.
Z oczywistych przyczyn niedoszła modelka nie mogła nagrywać przebiegu castingu, jednak w kolejnych relacjach na Instagramie zdradziła, jak wyglądało jej przesłuchanie.
Małysa dodała też, że nie planuje wziąć udziału w castingu za rok. Wydaje się jednak, że całkiem dobrze zniosła porażkę. Uczciła ją natychmiastowym przerwaniem diety.
Myślicie, że Anna Małysa dalej będzie próbowała swoich sił w telewizji? Przypomnijmy, że zanim pojawiła się w "Ameryka Express", to wcześniej brała też udział w "Milionerach". Cóż, programów telewizyjnych jest coraz więcej. W którymś na pewno się uda ;)
MŁ