• Link został skopiowany

Szymon PIJE z BUTA Anny Muchy! A ona paraduje w koszulce Gortata

Szymon Majewski chyba ma małe problemy ze swoim programem. Posuwa się do DZIWNYCH akcji...
Anna Mucha, Szymon Majewski
fot. TVN

Mimo że gośćmi "Szymona na żywo" byli Maciej Gortat i Anna Mucha, dzisiejszy odcinek nie należał do najciekawszych. A w zasadzie był MOCNO średni. Gospodarz sypał takimi "sucharami", że nawet publiczność w studiu nie wybuchała wyreżyserowanym śmiechem. Mamy wrażenie, że po pierwszej fali świeżej energii Majewski coraz bardziej obniża poziom i nie ma pomysłu, w którym kierunku powinien podążać jego program. Czerstwe żarty z Ryśkiem z "Klanu" chyba nikogo w tym kraju już nie bawią, tak samo jak powtarzalne i w gruncie rzeczy żenujące kawały Bilguuna. Sytuacje nieco jeszcze ratują niespodzianki w wykonaniu gwiazd, jak np. Bartka Kasprzykowskiego, który w zeszłym tygodniu parodiował Mozila. Ale tylko na tym Majewski długo raczej nie pociągnie.

W takim przypadku zawsze można postawić na szaleństwo - ono zawsze się sprzeda. A Szymon Majewski nieraz udowodnił, że w takich akcjach jest niezastąpiony. Gdy rozmowa z Anną Muchą zeszła na temat uwielbianych przez nią szpilek, gospodarz zaczął wypytywać aktorkę o wielkość kolekcji i rozmiar stopy.

Przejrzałam cię. Ty jesteś fetyszystą! - ze złośliwym uśmieszkiem powiedziała gwiazda.
Oj, tak... - podłapał wątek Szymon - A ty jeszcze tak prowokacyjnie wystawiasz tę nóżkę... Nie mogę się powstrzymać...

Po czym nagle złapał Muchę za stopę i zerwał z niej but. Sięgnął po karafkę i nalał do niego wody.

Jezu, zabiję go... - wyszeptała aktorka.

Ku osłupieniu wszystkich Majewski wypił parę solidnych łyków z buta Muchy. Nie wiemy jak wy, ale my skrzywiliśmy się z niesmakiem.

To powinien być szampan chyba - odparła nieco zdegustowana aktorka po odzyskaniu szpilki.
Mmm, pyszne... - oblizywał się Szymon - taki wyciąg z Muchy. Działa jak afrodyzjak.
Tak, to jest właśnie polska Mucha. Kiedyś w sex-shopach sprzedawali hiszpańską, teraz hitem będzie polska. - skomentowała Anna Mucha.

Przez chwilę Majewski rozważał jeszcze poczęstowanie się "wyciągiem z Gortata", ale - na szczęście dla żołądków widzów - porzucił ten pomysł. Zabawne?

Z pomocą w ratowaniu odcinka przyszedł Marcin Gortat, który przyniósł w prezencie dla gospodarza koszulkę Phoenix Suns ze swoim nazwiskiem. Majewski szybko wpadł na to, by przebrać w nią Annę Muchę. Aktorka nie wyglądała na szczególnie zachwyconą pomysłem, jednak już po przerwie na reklamy paradowała po studiu w nowej kreacji. Przyznajemy, że wyglądała w niej szalenie sexy... Szkoda, że przebrała się dopiero na koniec programu, być może całość audycji byłaby o wiele ciekawsza.

Zgadzacie się z nasza oceną programu Szymona Majewskiego? Może showmana jest po prostu za dużo? Sytuacja, w której Majewski pojawia się w TVN-ie także w trakcie przerw na reklamy, jest komiczna. Ale to chyba niezamierzony komizm...

tommy

Zobacz także:

Anna Mucha została EKSPEDIENTKĄ w sklepie obuwniczym!

"Koko Euro Spoko" u Szymona. Pudzian WKRĘCA Wendzikowską!

Kasprzykowski parodiuje Mozila: KU**WA, ALE MAM KACA!

Więcej o: