Szykuje się niezły skandal z udziałem uroczej Magdy Gessler, która już od dwóch lat prowadzi na antenie TVN program " Kuchenne rewolucje "? Jak donosi "Na żywo", jeden z restauratorów, którzy poprosili gwiazdę warszawskiej gastronomii o pomoc, zdradził kontrowersyjne kulisy programu. Jego rewelacje są szokujące:
Gdy zgłosiłem swoją restaurację do "Kuchennych rewolucji", dowiedziałem się, że muszę wpłacić na konto TVN aż 100 tys. złotych! - powiedział w rozmowie z "Na żywo" jeden z biorących udział w programie właścicieli restauracji.
Ale to nie wszystko. Okazuje się, że choć w telewizji wygląda to tak, jakby Gessler poświęcała na ulepszanie odwiedzanych lokali cały swój czas, podobno w rzeczywistości królowa polskiej gastronomii spędza w "liftingowanych" przez nią knajpach zaledwie kilkadziesiąt minut dziennie.
Pani Magda czasem wpadała do nas tylko na 25 minut, a nie stała przy garnkach cały dzień. Czasem mówiła, że rozmawiamy prywatnie, a kamera była włączona - przyznaje rozgoryczony uczestnik programu.
Restauratorzy mają też do Gessler żal o to, że nie pozwala im współdecydować o przyszłym kształcie ich knajp. Już w momencie podpisywania umowy TVN wymaga od nich zgody w ciemno na wszystkie zmiany, jakie zostaną zaprowadzone w ich lokalach. Na dodatek remont restauracji, który w programie odbywa się w dwa dni, w rzeczywistości trwa nawet kilka tygodni.
Co na te rewelacje TVN?
Informacje zawarte w artykule są nieprawdziwe. Podejmujemy stosowne kroki, aby wyjaśnić sprawę w trybie oficjalnym - powiedziała nam Joanna Górska, szefowa zespołu ds. PR TVN.
Nie od dziś wiadomo, że w każdej plotce kryje się ziarno prawdy. Jak myślicie - będzie afera? A może widzowie doskonale wiedzą o tym, że to, co widzą w telewizji, często mija się z prawdą?
Oldżi