Jak się okazuje Grażyna Szapołowska chciała być w dwóch miejscach jednocześnie, ale okazało się to niemożliwe (Pani Grażyno przypominamy, że tak potrafił tylko święty Ojciec Pio!). Aktorka występuje w Teatrze Narodowym w spektaklu ''Tango'' a także zasiada w jury programu ''Bitwa na głosy''. Problem w tym, że przedstawienie i telewizyjne show odbywają się w tym samym czasie.
W zeszłym tygodniu Grażyna Szapołowska wybrała teatr i nie zjawiła się w telewizyjnym show. Zastąpiła ją wówczas Katarzyna Zielińska. Wczoraj dla odmiany Grażyna wybrała ''Bitwę na głosy''. Podobno Teatr Narodowy nie wyraził na to zgody i nie zmienił żadnych planów związanych z przedstawieniem.
Spektakl ''Tango'' miał się wczoraj odbyć jak zwykle, bilety zostały sprzedane a o 19 widzowie czekali na sali. Zebrani dowiedzieli się nagle, że spektakl się nie odbędzie. Nasz informator tak relacjonuje zdarzenie:
Na scenę wyszedł Jan Englert i odwołał spektakl. Zaczął przepraszać mówiąc, że Szapołowska wybrała telewizyjne show ''Bitwa na głosy'' bez zgody teatru. Dodał, że cała obsada czeka, ale grać nie może. Wielka gwiazda zwyczajnie ich olała i nie przyszła. Publiczność była bardzo zbulwersowana - mówi nasz informator.
Sława i telewizja kuszą. Swoją drogą Jan Englert wiedząc jaka jest sytuacja mógł się zastanowić nad zatrudnieniem dublerki.
Rudy
Roksana Węgiel spędziła Wigilię z teściami i pasierbem. Rodzinne zdjęcia obiegły sieć
Olga Frycz ma bardzo oryginalną kuchnię. Całkowicie zrezygnowała z górnych szafek
Katarzyna Pakosińska jest żoną gruzińskiego księcia. Podczas ich świąt furorę robi zaskakująca potrawa
Agustin Egurrola świątecznie z rodziną. 17-letnia Carmen skradła kadr
Michelle Obama do świątecznych życzeń dobrała nietypową kreację. Styliści zabrali głos
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie
Tak mieszka Wojciech Modest Amaro. Przy domu ma własną kaplicę
Rodzinne święta w zamku księcia Lubomirskiego-Lanckorońskiego. Tak wyglądają jego dzieci
Książę Louis nie mógł się powstrzymać. Wyrwał ojcu z rąk gigantyczną pralinę