• Link został skopiowany
Tylko u nas

Stylistka oceniła suknię ślubną żony Schreibera. Miała gorzkie wnioski

Łukasz Schreiber pochwalił się, że wziął trzeci ślub. Mogliśmy zobaczyć kreację jego ukochanej. Tak oceniła ją stylistka.
Stylistka oceniła suknię ślubną żony Schreibera. Miała gorzkie wnioski
Fot. Instagram/@sch_wer_ka

Wielkie poruszenie w mediach wywołała informacja o ślubie Łukasza Schreibera. Prawicowy polityk trzeci raz zawarł związek małżeński - jego żoną została Weronika. Para pobrała się 29 sierpnia, ale o wydarzeniu poinformowała dwa dni później. Spojrzeliśmy na suknię panny młodej. O komentarz poprosiliśmy ekspertkę, stylistkę Ewę Rubasińską-Ianiro.

Zobacz wideo Caroline Derpieński komentuje suknię ślubną Roxie Węgiel. "Nie przepadam za koronkami"

Łukasz Schreiber pochwalił się ślubnym zdjęciem. Suknię panny młodej oceniła ekspertka

Jak uważa Ewa Rubasińska-Ianiro, żona Schreibera, jeśli chodzi o suknię ślubną, inspirowała się zagranicznymi gwiazdami. - Tu mamy wszystko: suknię z Instagrama, dekolt z Instagrama, niemal jak u żony Bezosa, a całość inspirowana Kim Kardashian. Trendy są dziś proste: gorset i rękawki albo rękawiczki - podkreśla stylistka. Stwierdziła, że z zasady "po polsku" kreacja musi być szeroka. - Szeroko znaczy bogato, bo wtedy widać, że na tkaninie nie oszczędzano. Problem w tym, że zbyt obfity dół nawet przy klasycznej "bezie" potrafi przytłoczyć całość. Grunt, żeby zdjęcie wyglądało efektownie - zaznacza ekspertka.

Rubasińska-Ianiro sądzi, że nie ma tu nic oryginalnego. - Oryginalności tu jak na lekarstwo. Widzimy raczej podróbkę marzeń z Instagrama niż modową świeżość - powiedziała nam specjalistka. - Oby szczęście nowożeńców okazało się większe niż miłość do lajków i bezy z importu - podsumowała ostro stylistka.

 

Marianna Schreiber w gorzkich słowach o ślubie byłego męża

W rozmowie z Plotkiem Marianna Schreiber nie kryła rozczarowania byłym mężem. Chodziło o ich córkę. - Łukaszowi bardzo łatwo przychodzi wstępować w związek małżeński, wszak jest to jego trzecia żona i zapewne nie ostatnia. Szkoda tylko, że od kilku miesięcy nie znalazł godziny dla swojej córki - przekazała nam niezadowolona celebrytka. - Rozumiem, że obowiązki narzeczonego i pana młodego uniemożliwiały mu osobisty kontakt z Patrysią, ale mógłby przynajmniej dla zachowania ludzkiej przyzwoitości, chcąc zachować elementarne poczucie ojcowskiej godności, odebrać choć raz jeden z wielu telefonów swojej córki - dodała. Wyjawiła również, że córka nie dostała zaproszenia na ślub ojca. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: