6 sierpnia Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta. Głowa państwa już zdążyła się wprowadzić do Belwederu wraz z rodziną. "Powiedzmy sobie szczerze, po dziesięciu latach naszego mieszkania w apartamencie w Pałacu Prezydenckim on wymaga odświeżenia" - stwierdził Andrzej Duda. 8 sierpnia doszło do zaskakującej sceny, którą uchwycił zespół Polsat News. Nawrocki pojawił się w oknie Belwederu w nietypowej stylizacji i machał. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy ekspertkę. Oto co nam powiedziała.
Wielu mogło się zdziwić, gdy Karol Nawrocki wychylił się w okna Belwederu, nie będąc w garniturze, a w czarnej koszulce bez rękawów. Całe zajście uchwycił zespół Polsat News, który oczekiwał na wyjazd prezydenckiej kolumny. Głowa państwa zauważyła stojących pod rezydencją obywateli. - Będę wychodził za pół godziny - wykrzyczał i pomachał do zgromadzonych. Według relacji stacji kilkanaście minut później Nawrocki pojawił się przed bramą już w garniturze. Pozował do zdjęć i rozmawiał ze zgromadzonymi. O tę sprawę zapytaliśmy trenerkę biznesu i wystąpień publicznych.
Magdalena Teterko-Walczak uważa, że "są zawody, w których spontaniczność się nie opłaca". - Są role, które wymagają wyczucia, jakości i powściągliwości. Rola prezydenta zdecydowanie jest taką rolą - zauważa. - Nie zalecałabym takich zachowań na przyszłość. Wydawać się może takie zachowanie fajne, kumpelskie, przyjazne. Jednak pan prezydent to nie kumpel, nie przyjaciel i nie musi się kreować na "fajnego" kolegę z osiedla - stwierdziła ekspertka w rozmowie z Plotkiem. - Autorytet budowany jest latami, każdą sytuacją, każdym zachowaniem. A jednym niefortunnym działaniem może być zburzony niczym domek z karty. Zatem panie prezydencie koszula, minimum koszulka Polo - zawsze - podsumowała.
Nie tylko sam Nawrocki i jego żona muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Inaczej będzie też wyglądać życie ich młodszych pociech. We wrześniu siedmioletnia Kasia rozpocznie edukację w szkole, a 15-letni Antoni pójdzie do liceum. Jak podaje "Super Express", dzieci pary prezydenckiej będą uczyć się w prywatnych placówkach. "Sprawdzamy szkołę, a później co jakiś czas sukcesywnie jesteśmy oczywiście w kontakcie z policją i zostajemy informowani na temat różnych zdarzeń. (...) Zadaniem służb jest dostosowanie specjalnej ochrony i objęcie nią dzieci tak, żeby były bezpieczne również w szkole i w drodze do szkoły" - przekazał portalowi generał Marian Janicki, były szef BOR. Okazuje się, że służby będą towarzyszyć dzieciom również poza szkołą - w trakcie wyjazdów. "Jedzie z nimi kilku oficerów, którzy absolutnie nie są na zielonej szkole, czy kolonii, ale w bezpośredniej okolicy i pilnują bezpieczeństwa dzieci" - przekazał Janicki.
Rzadki widok! Niebywałe, ile zdjęć z dzieckiem pokazała Monika Brodka. Zdradziła imię?
Kiełbaski, ognisko i góralska muzyka. Tak Rozenek, Woźniak-Starak i Krupińska bawiły się w Zakopanem
Królikowski chwali się rodzinnymi fotkami, ale tym razem to nie Jadzia skradła show. Wszyscy patrzą na Izabelę
Zaskakująca zmiana na profilu Viki Gabor. Fani przecierają oczy ze zdumienia
Rozenek nadaje z Pieczonką. "Kupiłyśmy sobie kostiumy dziecięce, bo tylko takie były na nas dostępne rozmiarowo"
Internauci rozpisują się o stylizacji żony Jana Lubomirskiego. Jest reakcja
W tym domu wychowała się Lewandowska. Pokazała, jak mieszka jej mama
Lubomirscy na spotkaniu z Bachledą-Curuś i Lesz. Spójrzcie na sukienkę hrabianki
Roksana Węgiel spędziła Wigilię z teściami i pasierbem. Rodzinne zdjęcia obiegły sieć