"The 50" to nowe reality show od Prime Video, w którym grupa influencerów zostaje osadzona w tajemniczym zamku, zarządzanym przez gospodarza w masce lwa. Uczestnicy walczą dla swoich fanów o nagrodę pieniężną w wysokości do 100 tysięcy zł. Widzowie obserwują ich podczas ekscytujących wyzwań i strategicznych gier. W show udział wziął m.in. Allan Enso. O jego zachowaniu na planie opowiedziała nam jedna z uczestniczek - drag queen Filo. Jak poza kamerami zachowuje się syn Edyty Górniak?
Okazuje się, że poza kamerami syn Edyty Górniak był wycofany i dystansował się od pozostałych uczestników. - Allan to ogólnie bardzo skryty, zamknięty, skromny chłopak. Uważam, że trzymał się raczej z boku - zaczęła Filo. Ciężko w ogóle było jakoś do niego dotrzeć. Bardzo miły, sympatyczny, modnie ubrany. Raczej nie rozmawiał z nikim. Nie był taki otwarty, jak wszyscy - dodała. Podobne zdanie na temat Allana miała również Manuela z "Big Brothera". Celebrytka nie zauważyła, by syn Górniak się dystansował, ale jasno dała do zrozumienia, że jest bardzo sympatyczny. "Naprawdę byłam nim zachwycona - tak się fajnie dogadywaliśmy. Uważam, że jednak warto poznać osobę osobiście, bo później właśnie mnie wszyscy pytali: 'Jak ten Allan, jak ten Allan?'. Mówię: 'Super, wspaniały człowiek'" - podsumowała.
Jak wiadomo, w konflikcie Górniak-Pniewski Allan otwarcie stanął po stronie swojej matki. Celebryta nie ma mu tego za złe, o czym powiedział w ostatniej rozmowie z naszym redaktorem, Marcinem Wolniakiem. - Niestety miłość matczyna przezwyciężyła tę naszą relację i ja to szanuję. Mogło to inaczej się potoczyć. Ja uważam, że rozstanie takie jak moje z Allanem, czyli przyjacielskie, czy nazwałbym to nawet 'rodzinne', mogło nastąpić w inny sposób. Natomiast Allan nie jest jeszcze na tyle silny, aby w jakikolwiek sposób przeciwstawić się swojej mamie. Po części go rozumiem, jest młodym chłopakiem i na pewno dorośnie do tego i zrozumie to, co miało miejsce - podsumował.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!