Trwa sezon jesiennych konferencji ramówkowych. W TVP zatrzęsienie interesujących propozycji. Dwie największe gwiazdy sceny muzycznej w fotelach jurorskich muzycznego talent show, kontynuacja najpopularniejszych seriali, ale i nowości. Wśród nich nowe reality show i poszukiwanie biznesmenów z pomysłem.
W czwartek odbyła się konferencja TVP. Jak co roku impreza zorganizowana była w nowym gmachu Telewizji przy Woronicza w Warszawie. Zanim jednak przejdziemy do samego programu stacji, warto wspomnieć kilka słów o imprezie. Dużym zaskoczeniem był rozciągnięty przed budynkiem nie czerwony dywan, lecz żółty, w dodatku z brokatem. A na nim gwiazdy - nie tylko "ludzie-ikony TVP" jak Grażyna Torbicka, ale też sławy z najwyższej półki polskiego show-biznesu: Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Joanna Kulig, Anna Mucha .
Zagęszczenie gwiazd na każdy centymetr żółtego dywanu było tak duże, że przejście całej trasy zajęło więcej czasu niż przewidywano, a to zaowocowało sporymi opóźnieniami oraz kilkoma wypadkami: brakiem miejsc i szkłem na ziemi.
Najważniejsze gwiazdy siedziały na scenie na specjalnych kanapach. A właściwie - miały siedzieć. Niestety nie wszyscy się zmieścili. Tomson i Baron, jurorzy "The Voice of Poland", odstąpili swoje miejsca koleżankom z jury: Edycie Górniak i Justynie Steczkowskiej, a sami usiedli na podłodze u ich stóp (patrząc na nogi obu pań, nie było to znowuż o wiele gorszym rozwiązaniem). O wiele gorzej miały się jednak kieliszki z winem podawane przy wejściu. Nie przeżyły starcia z cofającym się fotoreporterem, który polował na Monikę Richardson. Zginęły bolesną śmiercią, roztrzaskując się o posadzkę.
Sezon jesiennych konferencji ramówkowych trwa od dwóch tygodni. Tradycyjnie otworzył go TVN - imprezą z wielką pompą w Łazienkach Królewskich. Stacja atakuje aż pięcioma nowymi propozycjami, a jak to wygląda w Telewizji Polskiej? TVP odpowiada sprawdzonymi i lubianymi przez widzów tytułami. Na pierwszy ogień: ogromna siła seriali. Wystarczy wymienić takie wieloletnie szlagiery jak "M jak miłość ", "Klan", "Barwy szczęścia", "Ojciec Mateusz". Warto wspomnieć też o nieco odświeżonych formułach stosunkowo nowych produkcji. W "Blondynce " zmieniono na przykład główną bohaterkę - Julię Pietruchę zastąpiła Joanna Moro.
To wiejskie powietrze tak działa - żartowała odtwórczyni tytułowej roli.
Nowy rozdział rozpoczyna się też w historii "Czasu honoru". Do obsady dołączyła uczestniczka "The Voice of Poland", Katarzyna Sawczuk. Co więcej, ten sezon w całości zostanie poświęcony Powstaniu Warszawskiemu.
Katarzyna Sawczuk/Fot.KapifNajwiększe talent show TVP także ma szansę na renesans. Pierwszy raz obok siebie pojawią się dwie największe diwy polskiej piosenki: Edyta Górniak i Justyna Steczkowska. Od samego ogłoszenia nazwisk jury V edycji w kolorowej prasie zaroiło się od plotek o konflikcie pań. Obie zaprzeczają, ale w końcu nic tak nie podsyca ciekawości, a co za tym idzie oglądalności, jak plotka o skłóceniu takich osobowości.
Spotykamy tam ludzi nie skażonych show-biznesem - mówiła refleksyjnie na konferencji Steczkowska. - Dzięki nim przypominamy sobie czasy, gdy też byliśmy młodzi i chcieliśmy tylko śpiewać, nie robić nic innego.
Zmiana nastąpiła nie tylko w składzie jury, lecz także wśród prowadzących. Małą wpadkę (chyba pierwszy raz w swojej karierze) przy obwieszczaniu tego faktu zaliczyła Grażyna Torbicka.
W roli prowadzącej debiutuje Magda Mielcarz - zapowiedziała Torbicka.
Tymczasem Mielcarz była pierwszą prowadzącą "The Voice of Poland" , więc piąta edycja jest jej powrotem. Na słowa Torbickiej z publiczności dało się słyszeć pełne oburzenia "Nie!", "Nie!".
KAPiFW ten sam sposób zareagował również Marek Piekarczyk, gdy usłyszał, że został nazwany "legendą" przez Krystynę Czubównę, która czytała ofertę programową na jesień.
Ja?! Legenda?! Ja jeszcze żyje! - wykrzyczał.
Dochodzimy do "czarnego konia jesiennej ramówki". Tak program "Rolnik szuka żony " nazwał Piotr Kraśko. Co ciekawe, w reality show występuje uczestnik pod tym samym nazwiskiem.
Kibicuję temu, co się nazywa Kraśko. Nie wiem czy to moja rodzina, muszę sprawdzić - powiedział dziennikarz.
Adam Kraśko jest dwumetrowym gigantem, a nasz Kraśko jest... świetnie zbudowanym triathlonistą - rozwiał wątpliwości Kraśki jeden z producentów programu.
Ciekawą nową propozycją jest też program dla ambitnych wynalazców lub tych, którzy mają pomysł na biznes - "Talent zgłoś się! ". Nowe show poprowadzą Paulina Chylewska i Radek Brzózka, a jurorami będą: Anna Mucha, Tomasz Karolak i Roman Młodkowski, natomiast jednym z ekspertów - Marek Kondrat.
Wiele jest programów w Polsce, które pokazują ciekawe talenty Polaków - mówił Kraśko. - Ale ten pokazuje takie, które przysłużą się milionom.
Możemy się także spodziewać porządnej lekcji historii. Wszystko za sprawą serialu "Dzwon wolności" - opowiadać ma o czasach I Wojny Światowej, a zrealizowany jest we współpracy z BBC. Pośmiejemy się natomiast przy "O mnie się nie martw". Piosenkę przewodnią produkcji, którą dawniej śpiewała Kasia Sobczyk, będziemy mogli usłyszeć w odświeżonej wersji Margaret. Jedną z głównych ról zagrała Joanna Kulig. Prezes TVP osobiście złożył jej życzenia z okazji imienin.
Pierwszy raz kiedy ktoś pamięta, bo większość osób składa mi zawsze życzenia w maju - żartowała Kulig.
Na sali była też jej imienniczka Joanna Moro - ta jednak swoje święto obchodziła właśnie w maju. Okazuje się, że obie panie łączy jednak coś więcej niż imię.
Biegłam spóźniona na podsynchrony - opowiadała Moro. - Wchodzę, patrzę: na ekranie stoi tyłem blondynka, krótkie włosy do ramion. "To ja! To ja!" Panikowałam. A tu postać odwraca się, a tu druga Joanna - Kulig.
Cóż, Edward Miszczak otwierał wielką prezentację ramówki TVN słowami " Więcej, więcej, więcej ", jednak na takie powielenie nawet on nie wpadł...
Zuzanna Iwińska