Kilka dni temu w mediach pojawiły się informacje, że Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel spędzają urlop nad Adriatykiem we Włoszech. Pojawiły się głosy, że para oszczędza nawet na wakacjach. Złośliwcy twierdzili że wynajęli "barak", a ze sobą wzięli nawet jedzenie. Polski turysta zrobił im zdjęcia, a opublikował je Se.pl.
Kolorowa prasa pytała: Jak to? Cichopki w BARAKACH? Nawet na warszawskich "salonach" zastanawiano się, czy parę nie stać już nawet na typowy dla celebrytów urlop.
Postanowiliśmy dowiedzieć się, dlaczego Kasia i Marcin spędzają tak wolny czas. Okazuje się, że nie jest to kwestią oszczędności, a... komfortu i wygody.
Okazało się, że Cichopek i Hakiel wynajęli luksusowy dom na kółkach, w którym doba kosztuje 120 euro. Dlaczego dokonali takiego wyboru?
Odkąd na świecie pojawił się Adaś, Kaśka i Marcin całkowicie podporządkowali mu swoje życie. Wielokrotnie wyjeżdżali już na wakacje w luksusowych kurortach, jednak Adasiowi takie warunki kompletnie nie odpowiadały. Ich syn nie jada tłustych potraw. Problemem zwykle były też godziny posiłków. Dlatego Kasia po prostu sama gotowała jedzenie dla całej rodziny - wytłumaczyła nam Aldona Wleklak, menadżerka gwiazdy.
Rodzina aktywnie spędza swój wolny czas. Pojechali na wakacje samochodem, co umożliwiło im zwiedzenie północnej części Włoch. Lecąc do kurortu samolotem, faktycznie nie mieliby takiej możliwości.
Zdaniem psychologów, każdy powinien spędzać swój urlop, według swojego rytmu. Zgadzamy się z tym w pełni. Rodzinne wakacje w luksusowym kurorcie mogą być uciążliwe dla rodzin z dziećmi. Najważniejsze, że znana para jest zadowolona ze swojego wypoczynku.
qwerty