Patrycja Pająk niedawno wzięła ślub. Wyszła za mąż za ukochanego, Norberta, z którym ma 2-letniego syna. Szczęśliwą nowiną pochwaliła się na Facebooku.
Celebrytka podziękowała swoim świadkom oraz dodała kilka słów o tym najważniejszym dla niej dniu. Było deszczowo, ale uznała to za dobry znak.
Pod zdjęciami z uroczystości pojawiło się wiele komplementów pod adresem pary młodej. Internauci pisali, że są piękną rodziną.
Pochwaliła się także zdjęciami obrączek, które założyli sobie w Urzędzie Stanu Cywilnego. Pod spodem pojawiły się gratulacje i życzenia wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
Zakochani w 2016 roku przywitali na świecie swojego syna, Leona. Patrycja zwariowała na jego punkcie, choć ciąży nie wspomina zbyt dobrze. Wszystko opisywała na blogu.
O 20-letniej Patrycji Pająk zrobiło się głośno w 2012 roku. Najpierw była wielka miłość, później wojna. Jej były partner zażądał od niej wtedy zwrotu ponad 18 tys. zł, które przeznaczył na powiększenie jej biustu. Sprawa trafiła do sądu.
Pomiędzy były kochankami doszło do publicznej wojenki. Pająk opowiadała, że ona w ogóle nie była przekonana do implantów, a była to jedynie zachcianka jej byłego partnera.
Udali się do kliniki w Warszawie. To mężczyzna był bardziej zaangażowany w sprawę.
Mężczyzna, który okazał się policjantem drogówki, nie dostał pieniędzy za operację. Co więcej, musiał dalej spłacać kredyt zaciągnięty na nowy biust Pająk. Musiał oddać także byłej partnerce koszty, jakie ta poniosła podczas procesu.