Nie uwierzycie, jak bardzo zmieniły się znane polskie dziennikarki

To bez wątpienia najsłynniejsze dziennikarki i osobowości polskiej telewizji. Na ekranach goszczą od wielu lat. Sprawdziliśmy, jak zmieniły się od początku swojej kariery. Zobacz zdjęcia sprzed lat i te teraźniejsze.

Alicja Resich-Modlińska w 1993 i 2014 roku

Alicja Resich-Modlińska w telewizji pojawiła się na początku lat 70. jako młodziutka dziewczyna. Zaczynała od tłumaczeń, głównie filmów wojennych i przyrodniczych. Na początku lat 90. prowadziła pierwszy w Polsce talk-show, "Wieczór z Alicją". Współpracowała też ze "Szpilkami", Programem III Polskiego Radia, a w TVP2 prowadziła, również jako pierwsza, telewizję śniadaniową. Była też pierwszą "wizerunkową" naczelną "Gali", którą reklamowała swoją twarzą.

Alicja Resich-Modlińska w 1998 i 2014 roku

Alicja Resich-Modlińska to jedna z najbardziej atrakcyjnych polskich dziennikarek. Kiedyś okazało się to atutem nie mniejszym, niż profesjonalne przygotowanie do zawodu.

Do tej pory absolutnie żadnej kokieterii nie stosuję. Kiedyś jednak udało mi się sprawić, że trudny rozmówca nagle się przede mną otworzył. Najpierw się zdziwiłam, a potem zapytałam producenta programu, Macieja Strzembosza, jak to się stało. Jak zobaczył taką ładną twarz, inteligentnie mówiącą osobę, to po prostu zdębiał - mówiła w magazynie "Gwiazdy".

Bywało jednak i pod górkę.

Pewien szkoleniowiec był dla mnie okropny. Kiedy go zapytałam, dlaczego akurat mnie tak wyróżniał, odpowiedział: "A bo wam, ładnym, to jest ze wszystkim lepiej". Odczułam wtedy na własnej skórze dyskryminację za urodę. Zawsze byłam skromnie ubrana, raczej bardzo się wyciszałam. Tylko mi ta twarz zawsze zostawała. Cóż mogę zrobić? - mówiła w magazynie "Gwiazdy".

Nina Terentiew w 1993 i 2014 roku

Nina Terentiew, człowiek-instytucja, "caryca". W telewizji obecna już od ponad 4 dekad. Karierę zaczęła w 1971 roku w TVP w Redakcji Publicystyki Kulturalnej. Jej twarz, schowana za charakterystycznymi okularami, stała się znana za sprawą programu "Bezludna wyspa", którego była gospodynią. Od 2007 roku jest dyrektorem programowym Polsatu.

Nina Terentiew w 2002 i w 2014 roku

Nieodłącznym elementem wizerunku Niny Terentiew są ogromne okulary, których oprawki zmieniają się w zależności od mody. Uczyniła z nich swój znak rozpoznawczy. Dziennikarka zawsze przywiązywała wagę do akcesoriów.

Kocham dobre buty i szlachetne materiały. Gdy byłam młodą dziewczyną, ubierałam się "na ciuchach" - w kultowym miejscu w Rembertowie. Było to jedyne miejsce, gdzie w czasach komuny można było kupić rzeczy prosto z USA. To był dopiero luksus. Teraz mam bzika na punkcie ekskluzywnych szpilek, bo w nich czuję się bardzo wysoka (śmiech). Moja ostatnia perełka to buty od Michaela Korsa. Zgodnie z obowiązującą modą są zamszowe, mają piękny rudo-karmelowy kolor, dużą platformę, masywny obcas i futerko - mówiła w "Party".

Gdy zauważyła, że nieco się zaokrągliła, natychmiast wzięła sprawy w swoje ręce.

Teraz jestem na kolejnej diecie. Zmotywowało mnie do niej zdjęcie z wakacji na Wyspach Kanaryjskich, na którym stoję w pareo i kostiumie. Wyglądam na "20 lat chudszą", choć to nie było aż tak dawno. Przynoszę więc obiady do pracy, a moje dziewczyny robią wielkie oczy. Grillowany łosoś, gotowane na parze brokuły, szparagi - mówiła w "Twoim Stylu" w sierpniu.

Bogumiła Wander w 1998 i 2014 roku

Bogumiła Wander to jedna z najpiękniejszych polskich dziennikarek i jednocześnie legenda telewizji. Pracę zaczęła jako młoda dziewczyna pod koniec lat 60. Kilka lat później widzowie oglądali jej uśmiechniętą twarz, gdy na żywo zapowiadała program w TVP1 i TVP2.

Bogumiła Wander w 2002 i 2014 roku

Pamiętacie określenie "nadęta pinda siedząca przy kwiatku"? Choć Szulim wielokrotnie tłumaczyła, że mówiąc to miała na myśli siebie, a nie tuzy polskiego dziennikarstwa, a cała afera okazała się nieporozumieniem, Bogumiła Wander i tak mogła poczuć się urażona.

Żadną nadętą pindą żadna ze spikerek z tego dawnego chowu nigdy nie była. Co w ogóle znaczy to słowo "pinda"? To znaczy, że co? Że puszczalska, że taka ustawiona na sztywno i ważna? Ja tego określenia w stosunku do tego zawodu nie rozumiem - mówiła w Se.pl.

Dziennikarka przyciągała przed telewizor swoją wyjątkową urodą i dostawała wiele oznak uwielbienia.

Kiedyś jeździłam z zespołami w trasy koncertów (...), by przeżyć, bo w telewizji nie zarabialiśmy wtedy kokosów, ot średnią krajową. Wtedy właśnie często spotykałam się z oznakami sympatii. Przychodziły też listy do redakcji. Na ogół bardzo miłe, prośby o autograf, życzenia. Choć zdarzały się i takie nieco przerażające... - mówiła w Fakt.pl.

Prezenterka zdradziła kulisy powstawania programów, gdy jako 20-latka zaczynała pracować w telewizji.

My ubierałyśmy się w prywatne stroje, same robiłyśmy sobie makijaż - mówiła w Fakt.pl.

Monika Olejnik w 2001 i 2014 roku

Monice Olejnik ogromną popularność przyniósł poranny program "Salon polityczny Trójki", który przez wiele lat prowadziła w programie III Polskiego Radia. Później była "Kropka nad i" w TVN, którą wciąż prowadzi, jednak od 2006 roku w TVN24.

Monika Olejnik w 1999 i 2014 roku

Monika Olejnik do dziś ubolewa nad faktem, że jej wygląd cieszy się większym zainteresowaniem niż choćby wyróżnienie jej przez "Newsweek" jako jednej z najbardziej wpływowych Polek.

A okazuje się, że ważniejsze jest ciało niż umysł, bo wszyscy się zachwycali moimi zdjęciami w tabloidzie, dzwonili, pisali esemesy. Znacznie mniej osób zauważyło, że znalazłam się w rankingu "Newsweeka" - mówiła w "VIVIE!".

Dziś jednak chętnie mówi o tym, że dba o sylwetkę.

Trzy razy w tygodniu chodzę na fitness, dwa razy w tygodniu po pół godziny fryzjer (...). To, że ćwiczysz i czujesz, że skóra jest fajniejsza, że chudniesz i pojawiają się endorfiny. Prawdziwa euforia! Fantastico! - mówiła we "Wprost".

Anita Werner w 2003 i 2014 roku

Anita Werner to 36-letnia dziennikarka pochodząca z Łodzi. Zaczynała od Wizji Sport, a od 2001 roku jest obecna na antenie TVN24 i TVN.

Anita Werner w 2003 i 2014 roku

Anita Werner z uśmiechem podchodzi do tego, że przez telewidzów jest odbierana jako "zimna".

Bliski mi mężczyzna powiedział mi kiedyś, że jak pierwszy raz zobaczył mnie w "Faktach", to poszedł włożyć dres, bo mu się zrobiło zimno. Zawsze tłumaczyłam, że ja nie jestem w studiu po to, żeby się wdzięczyć, tylko żeby dobrze wykonać swoją robotę. Być z ludźmi profesjonalnie blisko. Ten mój zawodowy wizerunek ma się nijak do mnie prywatnej - mówiła w "Gali".

Przyznaje, że do dziś lepiej odnajduje się w "męskim świecie".

Nie podkradałam mamie szminek, nie przebierałam się w jej sukienki. W szkole byłam typem kumpelki. Siedziałam w ostatniej ławce z chłopakami. Wolałam z nimi grać w piłkę, niż z koleżankami rozmawiać o lalkach. Miałam jedną przyjaciółkę, ale zdecydowanie lepiej czułam się w męskim towarzystwie. Później mi to zostało. W facetach odpowiada mi taki męski konkret. Nie prowadzę rozważań na temat kosmetyków, zabiegów pielęgnacyjnych czy narzeczonych - wyjaśniła.

Męski świat nie oznacza jedna wcale "braku kobiecości".

Moje przyjaciółki nie noszą wyciągniętych swetrów, glanów i bezkształtnych spodni. To piękne dziewczyny, bardzo atrakcyjne. Tyle tylko, że mają też tę pociągającą cechę, że wiedzą, czego chcą, i dążą do swoich celów. Nie wiszą na męskim ramieniu. A do tego nie zatracają kobiecości - tłumaczyła.

Beata Tadla w 2007 i 2014 roku

Beata Tadla z mediami jest związana od 1991 roku - najpierw było Radio Legnica, a potem już Warszawa i Radio Eska. W sierpniu 2004 roku w TVN Style zaczęła prowadzić "Klub młodej mamy", a następnie podjęła współpracę z TVN24 i TVN. Obecnie możemy ją oglądać w TVN Info i TVP1.

Beata Tadla w 2009 i 2014 roku

Dziennikarka w młodości eksperymentowała z wizerunkiem.

Zawsze było tak, ze walczyłam z mnóstwem kompleksów. A to, że jestem za gruba, a to, że jestem za niska, może nie takie nogi mam, jakie powinnam mieć. Jak już zaczęłam dojrzewać jako kobieta, stwierdziłam, że wcale nie muszę wpisywać się we wzorzec ogólny. Im bardziej się te stereotypy przełamuje, tym bardziej się jest oryginalnym - mówiła w rozmowie z Lula.pl.

W eksperymentach wydatnie pomogli jej styliści.

Moje początkowe lata w ogólniaku, na studiach, mój strój wyglądał tak, że spódnica do kostek i golf, byle by się zasłonić. Kiedy zaczęłam pracować w telewizji, zaczęłam wyzwalać się z szarości i fasonów, które zasłaniały więcej niż pokazywały, ponieważ zaczęłam mieć kontakt ze stylistkami. A stylistki patrzą trochę inaczej. "Nie bój się podkreślić nogi, pokazać talii, włóż coś czerwonego. Będziesz od razu bardziej radosna". Zaczęłam nosić jaśniejsze kolory, zaczęłam wkładam rzeczy, o których wcześniej bym nie pomyślała, ale to było stopniowo - mówiła w rozmowie z Lula.pl.

Hanna Lis w 1995 i 2014 roku

Telewizyjna kariera Hanny Lis rozpoczęła się w 1993 roku, kiedy ta 44-letnia obecnie dziennikarka zaczęła w TVP1 prowadzić "Teleexpress". Prowadziła go do 2001 roku. Obecnie możemy ją oglądać w "Panoramie" w TVP2 i w "Po przecinku" w TVP Info.

Hanna Lis w 1995 i 2014 roku

Hanna Lis to świetna dziennikarka i jednocześnie piękna kobieta. W jednym z wywiadów przyznała, że bywało to dla niej problematyczne.

Swojej wczesnej kobiecości nie znosiłam i robiłam wszystko, żeby ją spostponować, wręcz ukryć. Byłam ambitna, ciężko pracowałam, żeby udowodnić, że nie jestem tylko lalą na ekranie' - mówiła. Nienawidziłam mieć 23, 26, 28 lat - bo czego bym nie zrobiła, ile bym nie pracowała, jakiego wywiadu bym nie przeprowadziła, to miałam wrażenie, że męski świat i tak będzie mnie postrzegał jak blond kociaka - mówiła w "VIVIE".

Dziś gustuje m.in. w eleganckich strojach La Manii, marki stworzonej przez Joannę Przetakiewicz.

Kiedy Joanna zaczęła projektować stroje i utworzyła znaną już dzisiaj La Manię, zobaczyłam, że powstaje piękna, ponadczasowa klasyka. I że ja też się w niej dobrze czuję - mówiła w "VIVIE!".

Justyna Pochanke w 2005 i 2013 roku

Kariera telewizyjna Justyny Pochanke zaczęła się bardzo wcześnie. Już jako dziecko była prowadzącą legendarny program "5-10-15". Pracę zaś zaczęła w telewizji w 2001 roku w TVN24, z którą to stacją jest związana do dzisiaj.

Justyna Pochanke w 2006 i 2013 roku

Pochanke, zanim stała się specem od polityki w telewizji, trenowała swe umiejętności w Radiu Zet. Dało się jednak odczuć różnicę.

Oczywiście dochodzą gesty, mimika, których trzeba się pozbyć lub je ograniczyć, zwraca się uwagę na strój, makijaż itp., techniczne drobiazgi, które w telewizji są potwornie ważne i potrafią skupić niepotrzebnie na sobie uwagę widza - okrutna prawda o telewizji, o której mi mówiono i przed którą ostrzegano, przeciwko której krótko się buntowałam, ale dałam za wygraną - mówiła w Merlin.pl.

Jolanta Pieńkowska w 2000 i 2014 roku

Jolanta Pieńkowska trafiła do telewizji prosto z konkursu. Rozpoznawana stała się dzięki prowadzeniu "Wiadomości" w TVP1 (lata 1990-2004). Później była jedną z gospodyń programu "DD TVN", a od września w telewizji TVN24 Biznes i Świat prowadzi magazyn "Świat".

Jolanta Pieńkowska w 2002 i 2013 roku

Jolanta Pieńkowska zawsze na wizji wygląda świetnie i nie jest to przypadek.

Mam stylistkę, która ubiera mnie do "Dzień Dobry TVN", "Drugiej strony medalu" i do wszystkiego, co jest związane z moją działalnością telewizyjną. Poza tym zawsze maluje mnie i czesze ta sama osoba - mówiła w Fakt.pl.

Świetnie się dogaduje ze stylistami..

Pracuję z tymi osobami od pięciu lat. Na początku się próbowałyśmy i docierałyśmy. Teraz już same wiedzą, w czym będzie mi dobrze. I zadają już mniej pytań, jak chcę wyglądać - dodała.

Katarzyna Kolenda-Zaleska w 2002 i 2014 roku

Katarzynę Kolendę-Zaleską znaną uczyniły "Wiadomości" TVP1, dla których przeprowadzała relacje na żywo, między innymi z Sejmu. Potem związała się z TVN i TVN24.

Katarzyna Kolenda-Zaleska w 1998 i 2014 roku

Niechętnie rozmawia o swoim wyglądzie. Gdy w rozmowie dziennikarz stwierdził, że "w Sejmie mówią, że jest właścicielką najzgrabniejszych dziennikarskich nóg", błyskawicznie skierowała uwagę na inne swoje walory.

Nie wiedziałam. Na Wiejskiej o tym nie rozmawiamy... A po ojcu mam także pasję do intelektualnego rozwoju - odparła w Gala.pl.

Dziennikarka wyznała, że jej córka pożycza od niej białe koszule, bo tych ma w swojej szafie imponującą kolekcję.

Białych kilka, a nawet kilkanaście. Takie dyżurne, telewizyjne - mówiła w Gala.pl.

Joanna Racewicz w 2004 i 2014 roku

Joanna Racewicz podjęła staż w TVP1 w redakcji "Teleexpressu". W 1999 roku zaczęła pracę w TVP2, gdzie do 2006 roku była reporterką i prezenterką. Potem prowadziła programy między innymi w TVN, a obecnie znowu jest związana z TVP.

Joanna Racewicz w 2002 i 2014 roku

Joanna Racewicz w 2007 roku odeszła z "Panoramy" (ponownie pojawiła się w niej w 2011 roku) i, jak przyznała, mogła wtedy zadbać o siebie.

Miałam wreszcie czas dla siebie. Przypominały mi się słowa mamy: "Dziecko, usiądź, odpocznij, nie goń tak, zwolnij. Kup kwiaty do domu, wyśpij się, pójdź na wystawę, do teatru, zrób kolację dla przyjaciół, wybierz się na długi spacer". I to jest potrzebne! Przysięgam, to jest potrzebne każdemu z nas, by z tego pędu i wariactwa wyłuskać to "ja", które po drodze gubimy - mówiła w Polki.pl.

Dorota Gawryluk w 2000 i 2014 roku

Kariera medialna Doroty Gawryluk rozpoczęła się na początku lat 90., kiedy to dziennikarka związała się z Polsatem. Potem była współpraca z TVP1, a obecnie Gawryluk znowu prowadzi programy w telewizji Polsat i Polsat News.

Dorota Gawryluk w 2003 i 2014 roku

Dorota Gawryluk jest zadeklarowaną katoliczką. Określa siebie mianem "prawicowej feministki".

W tym sensie jestem prawicową feministką, że uważam, iż kobiety powinny walczyć o swoje, ale nie powinna to być walka z mężczyzną, ale z pewnymi stereotypami i uprzedzeniami. To nie jest walka kobiecości z męskością, jak próbuje nam się to pokazać. (...) A mnie na przykład bardzo podoba się tradycyjny podział ról, to, że jestem żoną i matką - mówiła we Fronda.pl.

Ewa Drzyzga w 2002 i 2014 roku

Ewa Drzyzga rozpoznawalna stała się w 2000 roku, kiedy prowadzony przez nią program "Rozmowy w toku" osiągnął niebywałą popularność. Dziennikarka prowadzi go do dzisiaj.

Ewa Drzyzga w 2002 i 2014 roku

Ewa Drzyzga dopiero gdy przekroczyła 40-stkę, zaczęła zwracać większą uwagę na swój wygląd. Wcześniej co innego było ważne.

Myślę, że mogę być jeszcze bardziej kobieca. Bo w moim życiu była taka kolejność, że najpierw intensywnie się uczyłam, potem zajmowałam się pasjami: harcerstwo, góry, teatr studencki, potem szalenie dużo pracowałam i generalnie jakoś miałam mało czasu, żeby być kobietą, tak mi się wydaje. Może teraz przyszedł na to czas, po czterdziestce? - mówiła w Gala.pl.

Prowadząca "Rozmowy w toku" w pewnym momencie sporo schudła.

Ćwiczyłam, żeby pozbyć się bólu w krzyżach :) i zaczęłam jeść... Powinnam 5 razy dziennie, ale kto to jest w stanie znieść - mnie się udaje czasami 4 razy. Tajemnica tkwi w tym, żeby do lodówki załadować tylko to, co w miarę nie tuczy i nie jest całkowicie przetworzone - mówiła na czacie Dziendobry.tvn.pl.

Ewa Drzyzga w2001 i 2014 roku.

Beata Chmielowska-Olech w 2000 i 2014 roku

Beata Chmielowska-Olech w 1998 roku zaczęła pracę w programie "Teleexpress Junior". Obecnie prowadzi "Teleexpress Extra" na antenie TVP Info.

Beata Chmielowska-Olech w 2003 i 2014 roku

Beata Chmielowska-Olech stara się na wizji być tak naturalna, jak to tylko możliwe.

Bo na wizji wszystko wychodzi, braków nie da się ukryć, nawet pod najgrubszą warstwą makijażu. Chodzi o elementarną wiedzę i wychowanie - mówiła w Nazdrowie.pl.

Grażyna Torbicka w 2000 i 2014 roku

Grażyna Torbicka miała 24 lata, kiedy w 1983 roku pojawiła się w programie "Sportowa niedziela" obok Włodzimierza Szaranowicza. Obecnie dziennikarka i prezenterka często prowadzi duże i mniejsze wydarzenia i programy widowiskowe, jak choćby Camerimage czy Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina.

Grażyna Torbicka w 2001 i 2014 roku

Grażyna Torbicka to jedna z najlepiej wyglądających polskich dziennikarek. W jednym z wywiadów zdradziła przepis na dobry wygląd.

Recepta na młodość? Mam tylko jedną odpowiedź - optymizm. Nic innego nie wpływa lepiej na nasze samopoczucie, jak odnalezienie dobrej strony każdego problemu - mówiła w Poradnikzdrowie.pl.

Prezenterka zawsze miała świetną figurę.

Tacie zawdzięczam coś jeszcze - szczupłą sylwetkę. Nigdy nie musiałam zbytnio się o nią troszczyć. Teraz też nie muszę. To sprawia, że niestety rzadko ćwiczę, choć niezależnie od sylwetki powinnam to robić regularnie. Nie wyznaczam sobie żadnych morderczych celów treningowych, nigdy nie byłam w klubie fitness - mówiła w Poradnikzdrowie.pl.

Katarzyna Dowbor w 1999 i 2014 roku

Katarzyna Dowbor w TVP pojawiła się w 1983 roku, gdzie pracowała przez 30 lat. W 2013 roku została zwolniona z pracy.

Widocznie nie pasowałam, widocznie za stara jestem już... - mówiła wtedy.

Obecnie jest związana z Polsatem.

Katarzyna Dowbor Katarzyna Dowbor Kapif

Katarzyna Dowbor w 2002 i 2014 roku

Dziennikarka sympatię widzów zyskała dzięki burzy ognistorudych włosów.

Przejrzałam zdjęcia z wcześniejszych lat i pomyślałam: "Całkiem niezły towarek ze mnie był". Ale przypomniałam też sobie, co mi kiedyś powiedziała Ania Dymna: "Piękna, młoda i zgrabna już byłam, teraz jestem na innym etapie". Tak sobie powiedziałam i zrobiłam fajną imprezkę dla przyjaciół. Ale nie będę ukrywać, że pięćdziesiątkę jednak poczułam. Pewnie dlatego, że trochę mnie bolało odsunięcie od anteny. Nikt mi niczego nie zarzucał, nie było żadnych merytorycznych rozmów - mówiła w Gala.pl.

Miała do siebie dystans.

Gdy byłam młodsza, to mówiłam, że czego się nie nauczę, to dowyglądam. Tyle, że tak można robić do czasu. Przychodzi moment, gdy wygląd nie wystarcza - mówiła w Dzienniklodzki.pl.

Bożena Walter w 1998 i 2014 roku

Ktoś jeszcze pamięta "Telewizyjny ekran młodych"? Bożena Walter zaczęła go prowadzić w połowie lat 70. Była też współautorką słynnego "Studia 2", a potem przez pewien czas kierowała programem młodzieżowym "5-10-15".

Bożena Walter w 2002 i 2014 roku

Bożena Walter nie ukrywa, że uroda jej pomagała.

Miałam świadomość, że nie jestem brzydka, więc odważnie ładowałam się w różne sytuacje, kiedy czułam, że wygląd może pomóc. Na przykład żeby coś dla kogoś wywalczyć - mówiła w "VIVIE!".

Nie ukrywa też, że pracę w telewizji zawdzięcza właśnie osobistemu czarowi.

Pierwszą pracę w telewizji zaraz po skończeniu studiów dostałam w ten sposób, że udało mi się oczarować dyrektora krakowskiej stacji - wyznała w "VIVIE!".

Dorota Warakomska w 2002 i 2014 roku

Dorota Warakomska była w latach 1991-2006 reporterką TVP, między innym pracującą w USA. Prowadziła też "Wiadomości" i "Panoramę". Dziennikarka ma teraz 51 lat.

Dorota Warakomska w 2003 i 2014 roku

Dorota Warakomska zwracała uwagę na różnicę między mężczyznami i kobietami robiącymi karierę w polityce.

Chodzi mi o to, że kobiety takie jak Hillary Clinton, Condoleeza Rice czy Madeleine Albright to bardzo silne osobowości, ale dojście do stanowisk w polityce kosztowało je pewnie dwa razy więcej niż mężczyzn. A gdy już osiągnęły tak wiele, mówi się o ich wyglądzie, odwracając uwagę od spraw merytorycznych - mówiła w Warakomska.pl.

Nie chce zgodzić się ze stereotypami.

Podobnie jest w Polsce. Ile mamy kobiet w polityce czy w biznesie? Czy widać je na kluczowych stanowiskach? Weźmy na przykład media. Oczywiście wiele kobiet pracuje w tej branży, ale nie ma ani jednej kobiety na stanowisku prezesa telewizji - mówiła w Warakomska.pl.
Więcej o: