Po informacji o śmierci Robina Williamsa, jeden z jego fanów, 29-letni Nick Rabchenuk, postanowił odwiedzić kultową ławkę, na której siedzieli Robin Williams i Matt Damon w filmie "Buntownik z wyboru".
Screen z Twitter.com/rabbitnutz
Na ten sam pomysł wpadli także inni fani aktora. Przed znaną z filmu ławką dopisali m.in. najsłynniejsze kwestie z "Buntownika z wyboru": "Twój ruch, wodzu" oraz "Sorry, chłopaki, poszedłem spróbować szczęścia z dziewczyną".
"Buntownik z wyboru" to jeden z najgłośniejszych filmów, w których zagrał Robin Williams. Rola Seana Maguire'a, psychiatry i wdowca, przyniosła aktorowi Oscara za najlepszą rolę drugoplanową.
Screen z YouTube.com
Amy Winehouse została znaleziona martwa w swoim domu 23 lipca 2011 roku. Przyczyną śmierci było zatrucie alkoholem. Niedługo po tym, jak podano informację o śmierci piosenkarki, fani zaczęli przynosić kwiaty, znicze czy portrety artystki i składali je w pobliżu jej domu, który znajduje się w londyńskiej dzielnicy Camden.
Solarpix.com / East News
Niecały rok po śmierci Winehouse, jej ojciec wystawił nieruchomość na sprzedaż za 14 milionów złotych. 3 grudnia nowy właściciel kupił go za 9,5 miliona. Do tej pory fani przynoszą kwiaty w okolice domu i placu Camden, naprzeciwko którego on się znajduje.
Fot. Lefteris Pitarakis AP
14 września rodzice Amy Winehouse odsłonili rzeźbę córki w Camden.
INDIA ROPER-EVANS / EAST NEWS
Od czasu śmierci Marilyn Monroe w 1962 roku, przy jej grobie zawsze można znaleźć kwiaty. Fani cały czas oddają hołd ikonie kina. Wielu także chciałoby być pochowanych blisko niej - w 2009 roku odbyła się aukcja na eBayu, w której można było kupić kryptę zaraz nad tą, w której pochowana jest Marilyn. Kryptę sprzedano za prawie 15 milionów dolarów. Do transakcji jednak nie doszło z powodu problemów z płatnością.
Jeden z byłych mężów gwiazdy - Joe DiMaggio - podobno nie mógł pogodzić się ze śmiercią byłej żony (byli małżeństwem przez jedynie 274 dni). Nigdy powtórnie się nie ożenił. Przez 20 lat po śmierci Monroe, trzy razy w tygodniu wysyłał róże na jej grób.
Whittle / Splash News / Whittle / Splash News/EAST NEWS
Park Viretta w Seattle, który znajduje się blisko domu, w którym 5 kwietnia 1994 roku Kurt Cobain popełnił samobójstwo, stał się miejscem pielgrzymek fanów artysty. Drewniane ławki są pewnego rodzaju tablicami, na których fani zostawiają wiadomości i wspominają Cobaina.
STUART ISETT/POLARIS / EAST NEWS
Dom Kurta Cobaina blisko parku Viretta:
STUART ISETT/POLARIS / EAST NEWS
To jedna z najbardziej nieprawdopodobnych historii w dziejach rocka. Gram Parsons był piosenkarzem, gitarzystą, pisał piosenki, przyczynił się do rozwoju country rocka, grał m.in. w zespole The Byrds. Zmarł 19 września 1973 roku z powodu przedawkowania morfiny i alkoholu. Miał 26 lat. Jego ojczym zorganizował pogrzeb w Nowym Orleanie. Jednak za życia muzyk i jego przyjaciel, Phil Kaufman zawarli pakt: "Ten, który przeżyje drugiego, weźmie ciało zmarłego do parku Joshua Tree, wypije kilka drinków i spali ciało". Ten park był jednym z ulubionych miejsc Parsonsa, często tam jeździł, nawet sam.
Kaufman za wszelką cenę chciał spełnić obietnicę. I tak: z pomocą znajomego wykradł trumnę z ciałem Parsonsa z lotniska i pojechał do parku. W części o nazwie Cap Rock mężczyźni podpalili trumnę, powstała wielka kula ognia. Po tym wrócili do Los Angeles. Kilka dni później aresztowano ich. Nie było wtedy żadnego prawa przeciw kradzieży zwłok, dlatego też dostali karę za kradzież trumny - 708 dolarów. Obaj musieli tez zapłacić grzywnę - po 300 dolarów. Natomiast spalone resztki Grama Parsonsa pochowano na cmentarzu Ogród Wspomnień w Luizjanie.
Wyczyn Kaufmana obrósł wręcz legendą i od tamtej pory turyści i fani czczą pamięć muzyka przy miejscu zdarzenia.
TOM UHLENBROCK / BULLS
Napisy i pamiątki są co jakiś czas sprzątane przez straż parku, jednak na ich miejsce pojawiają się nowe.
Flickr
Po śmierci w 1991 roku z powodu komplikacji związanych z AIDS, ciało Fredie'ego Mercury'ego zostało skremowane, a prochy rozrzucone w Jeziorze Genewskim. To właśnie w Genewie muzyk napisał i nagrał swoje ostatnie utwory. 25 listopada 1996 roku w Montreux nad jeziorem odsłonięto pomnik muzyka. Statua ukazuje Mercury'ego w charakterystycznej triumfalnej pozie. Od 2003 roku fani Queen z całego świata podróżują do Szwajcarii w pierwszy weekend września - wtedy obchodzi się "Dzień Pamięci Freddie'ego Mercury'ego w Montreaux".
VALERIY DUDUSH / EAST NEWS
W nowojorskim Central Parku, w hołdzie dla Johna Lennona, utworzono Strawberry Fields. Nazwa tej części parku (która ma 10 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni) odnosi się oczywiście do napisanego przez Lennona utworu "Strawberry Fields Forever". Punktem centralnym jest duża mozaika z napisem "Imagine", na której fani legendarnego muzyka składają kwiaty i zapalają świece. Najwięcej osób gromadzi się w Strawberry Fields w urodziny Lennona - 9 października i w rocznicę jego tragicznej śmierci - 8 grudnia.
East News
W te rocznice fani czuwają do późnych godzin wieczornych. Zwykle towarzyszą temu występy muzyków grających utwory Lennona.
FRANK FRANKLIN II / EAST NEWS
Legendarny dom muzyka został otwarty dla zwiedzających 7 czerwca 1982 roku - 5 lat po śmierci Elvisa Presleya. Cała posiadłość (z wyjątkiem łazienki, w której zmarł Presley) jest muzeum i drugim najchętniej odwiedzanym prywatnym domem w USA - po Białym Domu.
CELEBRITYHOMEPHOTOS / EAST NEWS
Graceland odwiedza rocznie około 600 tysięcy turystów. 27 marca 2006 roku obiekt wpisano na listę Narodowych Historycznych Zabytków.
Po śmierci, Presleya pochowano na cmentarzu Forest Hills w Memfis. Grób był jednak tak często okradany i niszczony, że ciało przeniesiono do Graceland.
AP/Mark Humphrey
Grób zmarłego 25 czerwca 2009 roku króla popu cały czas odwiedzają tłumy. Michael Jackson został pochowany na cmentarzu Forest Lawn, gdzie spoczywają też takie legendy jak Humphrey Bogart, Clark Gable i Elizabeth Taylor. Krypta artysty znajduje się w Wielkim Mauzoleum, jest nieopisana. Fani zostawiają przy niej mnóstwo kwiatów - głównie słoneczników, które uwielbiał Michael Jackson. Służby porządkowe przenoszą wszystko na zewnątrz Mauzoleum.
SPLASH NEWS
Thorpe/ Splash News / Thorpe/ Splash News/EAST NEWS
Jim Morrison zmarł 3 lipca 1971 roku w Paryżu i właśnie w stolicy Francji, na cmentarzu Pere-Lachaise, znajduje się jego grób. Jest to jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc. W kolejne rocznice śmierci legendarnego muzyka fani tłumnie czuwają przy jego grobie.
GODONG/UIG/EAST NEWS
FRANCOIS GUILLOT/EAST NEWS