Piękną figurę Lewandowska zawdzięcza przede wszystkim sportowi. Już jako 11-latka zaczęła uprawiać karate tradycyjne, w którym aktualnie odnosi wielkie sukcesy. Z ostatnich mistrzostw Europy pod koniec 2013 roku karateczka przywiozła złoty i srebrny medal. Mało kto wie, że niewiele by brakowało, a Lewandowska, zamiast sztuk walki, trenowałaby balet.
Lewandowska zawsze miała bardzo dużo energii i to właśnie sport pomagał jej się rozładować. Chociaż była dosyć grzecznym dzieckiem, zdarzało jej się narozrabiać.
Lewandowska tak pokochała sport, że postanowiła zdawać na studia bezpośrednio z nim związane. Ukończyła dwa kierunki studiów i z wykształcenia jest menedżerką sportu i specjalistką ds. żywienia.
Screen z Facebook.com/HealthyPlanByAnn
Wielką pasją Lewandowskiej, oprócz sportu, jest moda. Ma też bzika na punkcie zdrowego odżywiania. To właśnie ta pasja sprawiła, że żona popularnego piłkarza założyła blog, na którym umieszcza kulinarne przepisy i zachęca do aktywności fizycznej. Jej profil na Facebooku ma już prawie 50 tysięcy fanów. Nie brakuje na nim komentarzy, z których jasno wynika, że Lewandowska zmotywowała do odchudzania i zdrowego trybu życia już setki Polek.
Lewandowska chętnie dzieli się z fanami i fankami zdjęciami, na których widać jej pięknie wyrzeźbione ciało. Chociaż karateczka niewiele mówi o swoich kompleksach, przyznała się, że wstydzi się swoich dłoni i nie znosi, jak ktoś je ogląda.
Screen z Instagram.com/healthyplanbyann
Screen z Instagram.com/healthyplanbyann
Screen z Instagram.com/HealthyPlanByAnn
22 czerwca 2013 roku Robert Lewandowski i Anna Stachurska wzięli ślub. Para poznała się w 2007 roku, w trakcie seminarium integracyjnego dla studentów Warszawskiej Wyższej Szkoły Edukacji w Polsce. Lewandowski nie spodziewał się, że ta drobna i piękna dziewczyna jest jedną z najlepszych w kraju karateczek.
KAPIF
Ona od razu spodobała się piłkarzowi.
Bardzo szybko zamieszkali razem, Lewandowska przeprowadziła się za ukochanym do Poznania. Zresztą taka żona to prawdziwy skarb: gotuje, dba o dom i o codzienną dawkę witamin dla męża i podkreśla, że choć oboje szanują swoje osiągnięcia sportowe, to kariera jej męża jest najważniejsza.
Ania i Robert są absolutnymi przeciwieństwami - ona jest roztrzepaną i zwariowaną gadułą, a on pedantem, który trzyma emocje w sobie.
Screen z Instagram.com/HealthyPlanByAnn
Lewandowska przyznała też, że lubi zakładać raczej wygodne rzeczy, a w sukienki wciska się właściwie tylko dla męża.
Lewandowscy nie narzekają na brak pieniędzy, ale karateczka zaznacza, że kiedy poznała męża nie wiedziała, że będzie on cenionym piłkarzem. Dodaje też, że w oboje z mężem podchodzą do kwestii pieniędzy z dużym dystansem i nie trwonią majątku, tak jak sądzą niektórzy. Lewandowska zresztą bardzo szanuje pieniądze, ponieważ kiedy była mała, w jej domu się nie przelewało.
Screen z Instagram.com/healthyplanbyann
Kapif
Pojawiają się głosy, że Lewandowska konkuruje z Ewą Chodakowską o miano "najpopularniejszej trenerki w Polsce": blog, fanpage na Facebooku z motywacyjnymi postami, filmy z ćwiczeniami - to wszystko sprawia, że karateczka faktycznie zaczyna przypominać w działaniu Chodakowską. W rozmowie z "Show" Bojarska-Ferenc, instruktorka fitness, sugeruje, że żona Roberta Lewandowskiego, powinna zastąpić "trenerkę wszystkich Polek".
Sama Lewandowska nie lubi być porównywana do Chodakowskiej.
Są również głosy, że oto Lewandowska, która pojawiając się "na salonach" i nawiązując znajomości m.in. z Natalią Siwiec, będzie następną gwiazdką ze ścianki, która promuje się dzięki mężowi. Karateczka zapowiedziała jednak, że ten świat nie jest dla niej. Na pokazy mody chodzi, owszem, ale tylko dlatego, że po prostu kocha modę.
Screen z Iinstagram.com/healthyplanbyann
Kapif
Kapif
Lewandowska to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych żon polskich piłkarzy. Ona jednak nie chce być tylko dodatkiem do swojego mężczyzny i zaczyna własne projekty. Oprócz popularnego bloga "Healthy plan by Ann" i ciągłych treningów do zawodów karate, z których na razie nie zrezygnuje, pisze felietony o odzywianiu do magazynu "Gala", ostatnio została ambasadorką marki Reebok, włącza się w akcje charytatywne, a w przyszłości chce założyć swoja fundację. W Niemczech, gdzie mieszka od dwóch lat, nazywana jest "królową karate".