Ostatnio fotoreporter przyłapał Natalię Siwiec na plaży podczas Sunrise Fashion Festival w Kołobrzegu. Modelka nie opierała się długo i od razu zaczęła pozować. A trzeba przyznać, że ma co pokazać!
Śliczna buzia, ponętne usta (choć poprawione przez specjalistę) i zgrabne nogi - jak się tym nie chwalić?
Podczas sielskiej scenerii Natalia pokazała romantyczną część swojej natury.
Rozwiany włos i beztroski uśmiech idealnie pasowały do plażowej sesji.
Prawdziwej natury nie da się jednak zbyt długo trzymać na wodzy: Natalia szybko pokazała, że potrafi też pokazać pazur.
Wygląda jakby pytała: "You're talking to me?", niczym Robert de Niro w słynnej scenie w filmie "Taxi Driver". ;) Lepiej więc z nią nie zadzierać.
Elegancka torebka, dziewczęca sukienka a w tle obdrapane ściany i graffity na murze? Czemu nie! Natalia, jak każda kobieta, jest pełna sprzeczności, ale potrafi z nich zbudować całkiem zgrabną całość.
Mimo tego, że Natalia przyznaje się do operacji powiększenia piersi, na co dzień nie lubi sukienek ani z bluzek z dużym dekoltem!
To, że nie lubi dekoltów nie znaczy jednak, że nie lubi eksponować piersi w inny sposób.
Natalii jak zwykle nie odstępował ani na krok jej narzeczony i menadżer Mariusz Raduszewski, z którym przyjechała na Sunrise Fashion Festival. Bał się, że zabiorą ją morskie fale? Jak Wam się podoba Natalia w plażowej scenerii?