Stanisław Soyka pojawił się w poniedziałek 19 grudnia na benefisie Marka Niedźwieckiego i zaskoczył wszystkich swoim wyglądem. 52-letni artysta bardzo schudł. Od wielu lat zmagał się z wagą i jak widać, w końcu udało mu się zeszczupleć. Jeszcze w listopadzie 2009 roku w "Twoim Stylu" mówił o zamykaniu lodówki na klucz:
W 2009 roku ważył 117 kilogramów. Wtedy postanowił wziąć się za siebie. W kwietniowym wywiadzie z "Gazetą Wrocławską" opowiedział o tym:
Zrezygnował też z napojów procentowych, których kiedyś nadużywał:
W "Twoim Stylu" powiedział:
Podejść do diety miał już kilka. Spadkowi wagi jednak zawsze towarzyszył efekt jojo i artysta nie mógł długo utrzymać szczupłej sylwetki. Dieta z 2009 roku nie przyniosła pożądanych efektów. W listopadzie 2009 mówił w "Twoim Stylu":
Kwiecień 2010:
Mamy nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Stanisław Soyka musi tylko wymienić garderobę - bo ten garnitur jest zdecydowanie za duży.