Poznajecie tę aktorkę? Kiedyś była jedną z najjaśniejszych amerykańskich gwiazd i najseksowniejszych kobiet świata. Dzisiaj stanowi niezbity przykład na to, że nadmiar operacji plastycznych szkodzi zdrowiu i... urodzie.
O tych ustach można powiedzieć wiele, jednak z pewnością nie to, że są prawdziwe. Nadmiar botoksu zniszczył naturalną linię warg aktorki i nadał jej twarzy groteskowy wyraz. Wiecie już, o kim mowa?
Chociaż trudno w to uwierzyć, osoba na zdjęciach to Goldie Hawn! Aktorka od lat próbuje ścigać się z czasem. Nie wychodzi jej to jednak na dobre, o czym dobitnie świadczą powyższe zdjęcia. Obecnie 67-letnia gwiazda hołduje najwyraźniej maksymie, że miesiąc bez wizyty u chirurga plastycznego to zdecydowanie miesiąc stracony.
Goldie aż przez trzy dekady utrzymywała się na szczycie. Jest laureatką Oscara i Złotego Globu, jedną z czołowych amerykańskich aktorek komediowych. W roku 1996 pojawiła się w filmie "Zmowa pierwszych żon", w którym gra kobietę owładniętą obsesją młodości. Miała być to satyra na amerykańskie gwiazdy i gwiazdki, które próbują uciec przed starością kładąc się pod skalpel chirurga. Czyżby rola sprzed szesnastu lat okazała się jednak prorocza?
Zdjęcie pochodzące z 2001 roku ukazuje dojrzałą, świadomą swojego uroku gwiazdę, a delikatne wypełnienie przez chirurgów plastycznych ust i policzków artystki nie pozbawiło Goldie naturalnego wdzięku.
Jednak już siedem lat później twarz gwiazdy zaczęła powoli przypominać maskę. Naciągnięta przez operacje plastyczne skóra twarzy oraz porażone mięśnie zaczęły utrudniać Hawn wykonywanie ruchów mimicznych. Aktorka nie zrezygnowała jednak z prób zatrzymania upływu czasu i w dalszym ciągu korzystała z usług chirurgów.
Hawn nigdy nie należała do grona przesadnie grzecznych aktorek. Zdecydowanie wie, jak się dobrze bawić. Niestety, paparazzi czyhają na takie właśnie zdjęcia.
Goldie Hawn jest w bardzo zażyłych relacjach z córką. Kate Hudson jest niezwykle podobna do matki. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie eksperymentowała z zabiegami "upiększającymi".