Siwiec poznała Mariusza Raduszewskiego wkrótce po rozstaniu z Damianem Gorawskim, piłkarzem reprezentacji Polski. Spotkali się w jednej z dyskotek po wyborach Miss Bałtyku. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Od pamiętnej nocy, minęło już 10 lat! Wkrótce po tym, zakochani wyjechali z kraju do Ameryki Południowej, gdzie mieszkali aż cztery lata!
Mariusz jest biznesmenem. Kiedy para mieszkała w Brazylii, był współzałożycielem oddziału jednej z firm kosmetycznych. Jak widać po statusie życia celebrytki, Mariusz musi mieć świetną głowę do interesów!
Przed karierą w biznesie, Mariusz był... piłkarzem. Specjalizował się w futbolu na plaży, przez krótki czas był reprezentantem Polski w tej dziedzinie sportu! Widać, Natalia zakochuje się wyłącznie w sportowcach.
36- letni Raduszewski jest rozwodnikiem, z poprzedniego małżeństwa ma jedno dziecko.
Niedawno para pobrała się w słynnej kaplicy gwiazd w Las Vegas. Natalia chętnie wszystkim opowiadała o uroczystości. Pochwaliła się, że zawarła małżeństwo w tym samym miejscu, w którym kiedyś ślub wzięła Angelina Jolie. Niestety w świetle polskiego prawa, ich małżeństwo jest nieważne. Czy wkrótce czeka nas medialny ślub roku?
Mariusz nosi ksywkę "Diabeł". Ciężko powiedzieć w jakich sferach przejawia swoje mroczne oblicze i kto mógł mu nadać taki pseudonim? Przy Natalii wygląda raczej na cierpliwego i opanowanego, a na branżowych imprezach nie odstępuje ukochanej na krok.
Kto wie, może wkrótce para zdecyduje się na wspólne dziecko? Natalia bardzo chciałaby zostać matką. Na razie wystarcza jej opieka nad synem Mariusza. Podobno mają bardzo dobre relacje.
Po dziesięciu latach związku, Natalia wciąż jest zafascynowana swoim partnerem. Najbardziej w Mariuszu kocha:
Parze życzymy szczęścia. Podoba nam się to, że mimo iż Natalia chętnie opowiada o seksie i równie chętnie się rozbiera, to jest kobietą jednego mężczyzny przez ponad dekadę. Taka relacja powinna zamknąć usta zazdrośnikom, którzy chętnie krytykują dziewczynę!