Piotr Cyrwus został Ryszardem Lubiczem przypadkiem. Jak to się stało? Jakiś czas temu opowiedział o tym w jednym z wywiadów:
Ryszard Lubicz to mocny zawodnik. To, że nadal jest w "Klanie" to praktycznie cud. Już w 2008 roku mówiło się o śmierci kultowego bohatera. Wtedy to Ryszard dostał wylewu krwi do mózgu i został sparaliżowany. Postać grana przez Piotra Cyrwusa źle znosiła chorobę i z odcinka na odcinek było coraz gorzej. Mówiło się wtedy nawet o śmierci. Ale Lubicz przetrwał.
Mało kto pamięta, że Ryszard Lubicz miał... romans. Tak, przykładny mąż i ojciec w serialu "Klan" ma rysę na wizerunku. Gdy Grażynka, żona Ryśka, wyjechała do Irlandii za pracą, ten zaczął spotykać się z Klaudią. O ile widzowie wiedzieli o jego poczynaniach, o tyle Grażynka nawet się nie domyślała. Gdy Rysiek dostał wylewu a Grażynka wróciła do Polski, wszystko wyszło na jaw. Cicha woda z tego Ryśka.
Gdy Ryszard Lubicz był jeszcze taksówkarzem, jego częstą klientką była tajemnicza brunetka. Bardzo miła i hojna. Szybko wyszło na jaw, że kobieta z którą Rysiek się zaprzyjaźnił jest... prostytutką. Pewnego razu wpadł do burdelu w którym pracowała i uwolnił ją z rąk zwyrodnialców. Nie obyło się bez awantury. Lubicz rzucił się na właściciela burdelu, gdy ten sięgał po broń. Była zadyma, jakiej Lubiczowie przez 14 lat nie widzieli.
Ekipa serialu "Klan" wymyśliła też, że Lubicz nadwyręży sobie szyję. Oczywiście tu wkroczyło pogotowie ratunkowe. Niestety, lekarze musieli wracać z imprezy, bo założyli Rysiowi kołnierz ortopedyczny. Podkreślmy - dość dziwnie:
Rysiek nie zawsze jest taki potulny jak go malują. Potrafi postawić na swoim. Pewnego razu, gdy sąsiedzi urządzili sobie imprezę (swoją drogą - to była Ola Lubicz), zszedł piętro niżej i o pierwszej w nocy uciszył towarzystwo. I to nie byle jak. 14 lat z Ryśkiem. Będziemy tęsknić:)