Stanisław Brudny dekadę temu zaplanował swój pogrzeb. Opowieść wyciska łzy

Stanisław Brudny dziesięć lat temu udzielił wywiadu, w którym opowiedział, jak wyobraża sobie własny potrzeb. Już wtedy wyznał, że trumna czeka w jego zakładzie stolarskim.

Nie żyje Stanisław Brudny. Artysta zmarł 13 stycznia 2025 roku. Miał 94 lata. Informację o jego śmierci przekazał Teatr Śląski w Katowicach, z którym aktor był związany przez wiele lat (przypomnijmy, że od 1972 roku Brudny był też aktorem Teatru Studio w Warszawie). Po tym, jak w mediach ogłoszono informację o śmierci artysty, osoby związane ze światem kultury licznie żegnały wybitnego aktora,  który mógł pochwalić się rozbudowaną filmografią (Polacy zapamiętali go m.in. z ról w takich produkcjach jak m.in.: "Tato", "Znachor", "Katyń", "Pokłosie" i "Obywatel"), Marcin Bosak wspomniał o trumnie przygotowanej przez aktora. Okazuje się bowiem, że Brudny już dekadę temu zaplanował swój pogrzeb. 

Zobacz wideo Śmierć Ledgera łączono z rolą "Jokera". Jakubik po "Wołyniu" miał koszmary. Granie w tych filmach przypłacili zdrowiem

Stanisław Brudny zamówił dla siebie trumnę. Powstała z wyjątkowego drzewa

Po śmieci Stanisława Brudnego wielu aktorek i aktorów nie kryło żalu. Wśród osób, które wspominały artystę, znalazł się Marcin Bosak. Aktor w instagramowym poście napisał, że ma nadzieję, że wola Brudnego zostanie spełniona i zostanie pochowany w trumnie z desek, które sam wybrał. "Ogromnie mi przykro. Ale uśmiecham się do tego zdjęcia. Uśmiecham się do Ciebie Stasiu. Uśmiecham się i płaczę i znów się uśmiecham, do wszystkich tych wspólnych chwil. Mam nadzieję, że pochowają Cię tak, jak chciałeś. W trumnie z desek, z drzewa, które zostało posadzone w dniu twoich urodzin, przez twojego stryja. A gdy je ścięto, cztery deski zostawiłeś sobie na trumnę. Niech tak się stanie. Spoczywaj w pokoju"  - czytamy. 

 

Skąd Bosak znał nietypową historię o deskach przygotowanych na trumnę Brudnego? Nie wszyscy wiedzą, ale opowiedział ją sam Brudny w książce "To, co najważniejsze", w której zebrano wywiady z wybitnymi aktorami. We wspomnianej pozycji, która ukazała się na rynku wydawniczym w 2015 roku, znalazła się także rozmowa Remigiusza Grzeli właśnie ze Stanisławem Brudnym. Okazuje się, że aktor myślał o śmierci. Przyznał wówczas, że chce zostać pochowany z trumnie, która zostanie wykonana z jesionów, które rosły przy jego rodzinnym domu. Drzewa te były niezwykle ważne dla aktora. 

"Kiedy się urodziłem, brat mojej matki, który był wojskowym, zasadził za domem cztery jesiony. Rosły ze mną. Wyrosły olbrzymie. Kilka lat temu przez Pilzno przeszła nawałnica, która narobiła wiele szkód. Mimo to jesiony nie zostały naruszone, jednak w mieście została atmosfera strachu, że to się może powtórzyć i namówiono moją siostrę, aby jesiony ścięła. Uległa. Kiedy mnie zawiadomiła, powiedziałem, że czuję, jakby mi nogę albo rękę odjęła" - czytamy w książce "To, co najważniejsze".

W dalszej części wywiadu aktor wyznał, że ze ściętych drzew wykończył wnętrza rodzinnego domu. Cztery deski zostały przygotowane właśnie na wspomnianą trumną. 

Cztery deski zostawiłem na trumnę, dałem je do wyrytowania liści palmowych po bokach, bo w Pilźnie jest wielu rzemieślników-artystów. Zamówiłem u kowala uchwyty i tę trumnę trzymam w zakładzie stolarskim

- powiedział aktor. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Mąż Aubrey Plazy targnął się na swoje życie. Aktorka podjęła radykalną decyzję

Stanisław Brudny zaplanował też swój pogrzeb

Na tym nie koniec. Z dalszej części wywiadu wynikało, że aktor miał też wizję własnego pogrzebu, chciał zostać pochowany w Pilznie. Chciał, by jego szczątki spoczęły w rodzinnym grobie. Tam też została pochowana jego żona.  "- Zamówiłeś sobie trumnę? - Piękna jest. Tylko stolarz mówił: "Panie, ale to ciężkie, kto to będzie niósł?". Ale to już nie jest mój problem. - Pogrzeb ma być w Pilźnie? - Tak, bo tam jest grób rodzinny, żonę też tam przewiozłem. Bardzo ładny cmentarz" - wyznał aktor we wspomnianej już pozycji "To, co najważniejsze". Na razie szczegóły pogrzebu artysty nie są znane. Nie wiadomo więc, czy jego życzenia dotyczące pogrzebu zostaną spełnione. 

Więcej o: