Choć od głośnego rozstania Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka minęły już dwa lata (przypomnijmy: piłkarz zostawił celebrytkę, gdy ta była jeszcze w ciąży), echa tego medialnego związku nie ustają. Głównie za sprawą publicznego prania brudów, gdy toczyła się walka o zdrowie i życie ich synka Oliwiera. Chłopiec odszedł rok temu po przegranej walce z nowotworem. Miał zaledwie roczek. Jakiś czas temu Rzeźniczak udzielił głośnego wywiadu Żurnaliście, w którym ujawnił kulisy związku z Magdaleną Stępień. Padły przykre słowa.
Magdalena Stępień długo milczała. W najnowszym wywiadzie na kanale Małgorzaty Ohme została zapytana o wywiad byłego partnera. Przyznała, że milczy, ponieważ nie chce medialnej przepychanki ze względu na przyszłe dzieci, zarówno jej jak i jego.
Milczę i cierpię wewnątrz, pewne rzeczy zostawiam dla siebie i nie komentuje, bo nie ma to sensu. Taka walka może trwać latami, ja coś powiem, on coś powie i będziemy całe życie się przepychać. Będziemy mieć swoje dzieci, rodziny... On już ma. Czy chcemy, żeby te dzieci czytały takie przepychanki? Ja nie potrzebuję wyciągać brudów z przeszłości, żeby komuś zaszkodzić - przyznała.
Była modelka przyznała także w wywiadzie, że nie może już żyć dawnym życiem. Wszystko za sprawą internautów, którzy wytykają jej błędy.
Już nie mogę mieć bogatego faceta, którego w ogóle nie szukam, ale już go nie mogę mieć, bo wszystko będzie odbierane "jak ona mogła zbierać pieniądze, a dzisiaj ma idealne życie" - tłumaczyła.
Celebrytka nie ukrywa, że choć od śmierci Oliwiera minął już rok, to nadal jest to dla niej "emocjonalny rollercoaster". Nadal nie brakuje momentów, w których czuje się strasznie i "ktoś znowu ją niszczy". Zdjęcia byłych partnerów znajdziecie w galerii na górze strony.