• Link został skopiowany

"Żony Miami". Aneta Glam szczerze o operacjach plastycznych: Na twarzy wszystko natural [PLOTEK EXCLUSIVE]

Aneta Glam jest jedną z najbardziej charakterystycznych bohaterek nowego show "Żony Miami", który zadebiutował na Player.pl i TVN7. Celebrytka w wywiadzie z reporterem Plotka opowiedziała o zabiegach medycyny estetycznej. Przyznała, że boi się poprawek twarzy i ujawniła, że nie chodzi do kosmetyczki!
'Żony Miami'. Aneta Glam szczerze o operacjach plastycznych: Na twarzy wszystko natural
Fot. Instagram/ anetaglam

Więcej informacji o telewizyjnych produkcjach znajdziesz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl.

Aneta Glam doskonale wie, jak korzystać z życia, co pokazała w nowym reality-show "Żony Miami". Gwiazda kocha luksus, imprezy, swoje koty i męża, George'a Wallnera. Nie ukrywa, że uwielbia skupiać na sobie uwagę. W rozmowie z reporterem Plotka wyznała, co poprawiła w swojej urodzie. Przyznała, że zawsze stara się wyglądać najlepiej jak potrafi, ale nie może przekonać się do operacji plastycznych twarzy. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda, Górniak i Honey przyznały, że powiększyły sobie usta. Sprawdzamy, jak wyglądały kiedyś

Zobacz wideo

"Żony Miami". Aneta Glam szczerze o operacjach plastycznych: Na twarzy wszystko natural

Aneta Glam w rozmowie z Cezarym Wiśniewskim wyjaśniła, że sporadycznie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Przyznała, że raz na pół roku wstrzykuje botoks, ale bardziej inwazyjne zabiegi ją przerażają. Nie ukrywa, że zdecydowała się na powiększenie biustu, ale podkreśliła, że jej usta są naturalne. 

Ja nie korzystam z upiększaczy. Chodzę tylko na botoks, raz na sześć miesięcy. Nie mam żadnych wypełniaczy w twarzy. Moje usta są naturalne. Proszę sobie zobaczyć moje zdjęcia z młodości. To są takie same usta, tylko może błyszczyki są lepsze teraz. Kiedyś nie było takich błyszczyków - przyznała.

ZOBACZ: "Żony Miami". Tak wyglądała Aneta Glam w przeszłości. Na zdjęciach sprzed lat jest nie do poznania

Okazuje się, że celebrytka stroni nawet od wizyt u kosmetyczki i szczyci się tym, że nie ma żadnych wypełniaczy w twarzy. 

Ja powinnam właśnie chodzić, bo ja się trochę już starzeję oczywiście i robi mi się taka szczupła twarz.  Powinnam sobie trochę wypełnić, ale ja się tego boję, nie chcę ruszać twarzy. Zrobiłam sobie operację biustu, nie da się tego ukryć. Nawet do kosmetyczki nie chodzę. Tutaj na twarzy jest wszystko natural - dodała.

Aneta przyznała, że nie żałuje poprawek w wyglądzie i akceptuje swoje ciało. Trzeba przyznać, że gwiazda nowego reality-show jest w świetnej formie. 

Wszystko mi się podoba we mnie, co zrobiłam. Pasuje do mojej sylwetki, bo jestem wysoką osobą - przyznała uczestniczka show.

Jak oceniła życie w Miami pod względem nadmiernego ingerowania w urodę? Nie ukrywała, że jej zdaniem jedna z uczestniczek programu przesadziła z operacjami plastycznymi. Więcej szczegółów dowiecie się oglądając powyższą rozmowę. 

Więcej o: