• Link został skopiowany

Brat Agaty Dudy opowiedział o pierwszym spotkaniu z jej mężem. "Podsłuchiwałem". Nie obyło się bez wpadki

Brat Agaty Dudy, Jakub Kornhauser, udzielił szczerego wywiadu, w którym opowiedział o pierwszym spotkaniu z Andrzejem Dudą.
Andrzej Duda, Jakub Kornhauser
Agencja Wyborcza.pl

Andrzej Duda w lipcu kolejny raz został wybrany na głowę państwa. Wyborcy przyglądają się nie tylko jego decyzjom politycznym, ale także życiu prywatnemu jego i jego rodziny - kilka miesięcy temu Kinga Duda została doradcą społecznym swojego ojca. 25-latka zorganizowała już spotkanie w pałacu prezydenckim i wygląda na to, że dobrze odnalazła się na nowym stanowisku. Teraz nieco więcej na temat prezydenta powiedział jego szwagier.

Brat Agaty Dudy opowiedział o pierwszym spotkaniu z Andrzejem Dudą. Nie obyło się bez wpadki

Media chętnie biorą na tapetę także żonę prezydenta, Agatę Dudę-Kornhauser. Wiele kontrowersji wywołało milczenie pierwszej damy w sprawie decyzji Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącej aborcji w przypadku nieuleczalnych wad płodu.

Zobacz wideo Andrzej Duda wypowiedział się na temat związku swojej córki

Pierwsza dama ma młodszego o 12 lat brata. Jakub Kornhauser jest poetą, teoretykiem i historykiem literatury. W 2016 roku otrzymał nagrodę im. Wisławy Szymborskiej za tomik poetycki "Drożdżownia". Mężczyzna od czasu do czasu udziela prasie wywiadów, w których opowiada o rodzinnych relacjach swojej starszej siostry. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zdradził właśnie, jak wyglądało jego pierwsze spotkanie z Andrzejem Dudą. Przyznał, że nie obyło się bez wpadki:

Przychodził do mojej siostry, gdy jeszcze mieszkała z nami. Byłem mały, 12 lat różnicy jest między mną i siostrą - podsłuchiwałem, co oni robią w pokoju Agaty. A tam były takie drzwi z dyktą zamiast szyby, kiedyś siedziałem pod tymi drzwiami, zasnąłem, głową wybiłem tę dyktę i wpadłem do nich do pokoju. I wtedy go poznałem.

Okazuje się, że partner siostry zrobił na nim bardzo dobre wrażenie:

Wydawał mi się fajny, otwarty, niesamowicie życzliwy, miał harcerski etos. Takie wrażenie sobie zbudowałem.

Przypomnijmy, że Jakub Kornhauser, przyznał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" w 2016 roku, że jest rozczarowany prezydenturą szwagra:

Poglądy ma konserwatywne, ale nie zamordystyczne, wydawał mi się zawsze przedstawicielem katolicyzmu otwartego. Sądziłem, że będzie w stanie jako prezydent, który ma poważną legitymację społeczną, postawić na swoim. Ale z drugiej strony szczerze mu współczuję, bo widzę, jak on się męczy. Mam wrażenie, że został ubrany w buty, w których nie chciał się znaleźć.

Trzeba przyznać, że jego pierwsze spotkanie z przyszłym szwagrem było zabawne.

Więcej o: